„Biorąc pod uwagę aktualne prognozy stóp procentowych wydaje się, że nie ma uzasadnienia do tego, żeby wakacje kredytowe były dłuższe niż dwa kwartały przyszłego roku” – powiedział Borys podczas XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu pytany przez dziennikarzy, czy konieczne jest przedłużaniem wakacji kredytowych. Podkreślił jednocześnie, że trzeba poczekać z tym na decyzję premiera.

Szef PFR dodał, że w ostatnich dwóch latach dochody rosną, "co pozwala kredytobiorcom w tym czasie lepiej przygotować się do pełnej obsługi rat kredytowych zwłaszcza tym kredytobiorcom, którzy brali kredyty w latach 2019-2020 przy dość nikim poziomie stóp pocztowych".

Pod koniec sierpnia premier Mateusz Morawiecki powiedział, że decyzja dotycząca przedłużenia wakacji kredytowych zapadnie do końca pierwszej połowy września. Wskazywał, że jeśli taka decyzja zapadnie, to będzie rekomendował odpowiednim instytucjom zastosowanie kryteriów dochodowych.

Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom weszła w życie pod koniec lipca 2022 r. Wprowadziła ona tzw. wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu mieszkaniowego w złotych przez cztery miesiące w 2022 r. i cztery miesiące w 2023 r. Z wakacji kredytowych mogą skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty na własne potrzeby mieszkaniowe w walucie polskiej przed 1 lipca 2022 r. (PAP)

Reklama

autor: Michał Boroń