Nowicka, która otwiera gliwicką listę komitetu SLD w wyborach do Sejmu, oceniła, że bez realizacji Zielonego Paktu dla Polski, nie uda się zbudować "nowoczesnego państwa dobrobytu". Zaapelowała o współpracę sił politycznych na rzecz klimatu i środowiska.

"Żadna partia, także lewica, sama nie zatrzyma katastrofy ekologicznej. Lewica proponuje innym partiom – od prawa do lewa – współpracę w jej powstrzymaniu. Liczymy na to, że wszystkie partie to rozumieją i chcą współpracować, aby zatrzymać katastrofę ekologiczną" - powiedziała.

Kandydatka uważa, że Polska stoi przed katastrofą ekologiczną. Podkreśliła, że ekologia należy do fundamentów programu lewicy. Główne hasła Zielonego Paktu dla Polski to: czysta energia w każdym domu, zakaz importu węgla, nowy zielony przemysł i zielone miejsca pracy, Polska wolna od smogu, Koniec suszy – Ogólnopolski Program Retencji, Pakiet dla Lasów – więcej parków narodowych, Fundusz Dzikiej Przyrody, Koniec z betonozą – czas na zieleń miejską, Polska przyjazna zwierzętom oraz Rzecznik Praw Zwierząt.

Nowicka nawiązała do sytuacji w Gliwicach, gdzie mieszkańcy walczą o zieleń w mieście. "Nie przypadkiem spotykamy się w tym miejscu – to tu rozpoczęła się akcja +Ratujmy lipy+. Chciano wyciąć aleję lipową, zaburzyć układ urbanistyczny, co skutkowałoby nie tylko likwidacją zieleni, ale i zaburzeniem gospodarki wodnej. Lipy są obecnie względnie bezpieczne, choć czujność mieszkańców nadal jest konieczna. Nie ma zgody, by parkingi wypierały zieleń" - mówiła.

Reklama

Jej zdaniem, należy walczyć o zielone tereny miasta, gdzie zieleń jest zagrożona np. w wyniku budowanej obwodnicy, a także wadliwego - jak oceniła - miejskiego planu zagospodarowania przestrzeni, w którym planuje się na terenach zielonych, budowę osiedli, zbiorników retencyjnych w środku miasta oraz betonowanie łąk.(PAP)

autor: Marek Błoński