Zgodnie z nowym systemem, który będzie obowiązywał od początku kwietnia tego roku do końca marca 2024 r., firmy dostaną rabat na ceny hurtowe gazu i energii elektrycznej, ale tylko w przypadku, gdy te ceny przekroczą określony poziom - 107 funtów za megawatogodzinę (MWh) w przypadku gazu i 302 funty za MWh w przypadku energii elektrycznej. Rachunki za gaz zostaną automatycznie obniżone o maksymalnie 6,97 funta, a za energię elektryczną o maksymalnie 19,61 funta za MWh.

Ale sektorom, które wymagają dużego zużycia energii, jak produkcja przemysłowa, będzie przysługiwała zniżka większa niż pozostałym - do 40 funtów za MWh w przypadku gazu i 89,1 funta za MWh w przypadku energii elektrycznej, niższe też będą progi cenowe uprawniające do tych rabatów - odpowiednio 99 i 185 funtów za MWh.

Wprowadzony od września przez rząd poprzedniej premier Liz Truss i nadal obowiązujący system polega na tym, że ustanowiony został pułap cenowy, a jeśli ceny go przekroczą, rząd pokrywa tę nadwyżkę z budżetu. Jednak według prognoz Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR), koszt takiego wsparcia w ciągu sześciu miesięcy wyniesie 18,4 mld funtów, co zdaniem ministra finansów Jeremy'ego Hunta byłoby nie do utrzymania w dłuższym okresie.

Reklama

Choć nowy system wsparcia będzie trwał dwa razy dłużej niż obecny, koszt dla budżetu ma być znacznie mniejszy - szacuje się, że wyniesie on 5,5 mld funtów.

System wsparcia w związku z wysokimi cenami energii, będącymi głównie efektem napaści Rosji na Ukrainę, jest wykorzystywany głównie przez przedsiębiorstwa, ale jest również przeznaczony dla organizacji charytatywnych i podmiotów sektora publicznego, takich jak szkoły i szpitale. Hurtowe ceny gazu są obecnie poniżej poziomu sprzed początku wojny, ale nadal są 3-4 razy wyższe niż ich długoterminowa średnia.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)