"Główny wskaźnik PMI odnotował w październiku poziom 44,5 pkt, znacznie poniżej poziomu 50,0 pkt, sygnalizując kolejne wyraźne pogorszenie warunków prowadzenia działalności produkcyjnej. Niemniej jednak po raz pierwszy od początku 2023 r. wskaźnik PMI wzrósł w kolejno następujących po sobie okresach, osiągając najwyższy poziom od czterech miesięcy" - czytamy w komunikacie. Konsensus rynkowy wynosił 44,5 pkt.

"W październiku po raz szósty z rzędu wszystkie pięć subindeksów składowych wskaźnika PMI uzyskało negatywne wyniki. Wzrost głównego wskaźnika o 0,6 pkt w stosunku do wrześniowego poziomu 43,9 pkt był spowodowany przede wszystkim liczbą nowych zamówień, a w dalszej kolejności sytuacją dotyczącą zatrudnienia, terminów realizacji dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Wyniki te zostały częściowo zrównoważone przez komponent produkcji" - wymieniono w komunikacie.

"W październiku wskaźnik PMI odnotował pierwszy wzrost z rzędu od początku 2023 r., dając nadzieję, że obecne poważne spowolnienie w przemyśle osiągnęło już swój najniższy punkt. Jednak kolejny wyraźny spadek liczby nowych zamówień, a także gwałtowny spadek zaległości w realizacji zamówień i wzrost poziomu zapasów gotowych produktów sugerują, że produkcja może jeszcze spaść w nadchodzących miesiącach. Październikowy spadek liczby nowych zamówień był najwolniejszy od czterech miesięcy, ale wciąż odznaczał się gwałtownością i przedłużył obecny okres poważnego obniżenia popytu do dwudziestu miesięcy. Trwający obecnie spadek liczby nowych zamówień jest wręcz najsilniejszy w historii badania. Średni wskaźnik nowych zamówień liczony od marca 2022 r. wyniósł 42,1 pkt, co stanowi gorszy wynik niż w latach 2018-2020 (43,3 pkt), 2012-2013 (47,4 pkt), 2008-09 (42,7 pkt) i 2000-02 (46,7 pkt)" - skomentował dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence Trevor Balchin, cytowany w komunikacie.

Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności.

Reklama