W poniedziałek Czarnecka spotkała się w Brukseli z unijnymi komisarzami Margrethe Vestager (wiceprzewodniczącą wykonawczą do spraw Europy na miarę ery cyfrowej) i Marošem Šefčovičem (wiceprzewodniczącym wykonawczym do spraw Europejskiego Zielonego Ładu, stosunków międzyinstytucjonalnych i prognozowania). Rozmowy dotyczyły zgody Komisji Europejskiej na wsparcie polskiego sektora wydobywczego.

Takie spotkanie Czarnecka zapowiadała jeszcze w zeszłym roku, gdy poinformowała, że jednym z jej priorytetów jako nowo powołanej minister będzie uzyskanie zgody KE na udzielenie pomocy publicznej dla branży górniczej.

Przypomnijmy: na początku 2022 r. polski rząd złożył do Komisji Europejskiej wniosek notyfikacyjny dotyczący zgody na pomoc dla polskich kopalń węgla kamiennego do 2030 r. Wartość pomocy wynosi 28,8 mld zł. W zamian za zgodę KE nasze kopalnie miałyby zmniejszać wydobycie i sukcesywnie zamykać się do 2049 r.

„W odniesieniu do pomocy dla węgla kamiennego ustalono kontynuację prac nad programem i dalszym procedowaniem wniosku opartego o górniczą umowę społeczną i złożony wniosek notyfikacyjny” - czytamy w komunikacie wydanym po poniedziałkowym spotkaniu.

Reklama

Jest zgoda na program wsparcia pracowników

W zakresie pomocy publicznej dla węgla brunatnego Komisja Europejska kierunkowo zaakceptowała natomiast pomoc publiczną na pakiet socjalny dedykowany dla pracowników branży.

”Komisja Europejska poinformowała, że zatwierdziła polski program pomocy państwa o wartości 300 mln euro, aby złagodzić koszty społeczne związane z zamykaniem elektrowni opalanych węglem kamiennym i brunatnym oraz kopalni węgla brunatnego” – napisano w komunikacie.

To wsparcie ma przyjąć formę rocznej odprawy, na którą pracownicy mogą się zdecydować w zamian za odprawę przewidzianą w obowiązujących układach zbiorowych pracy. Program ma być realizowany przez 10 lat, czyli do lutego 2034 r. Po upływie tego okresu Polska może zwrócić się o przedłużenie programu.

W Brukseli wraz z Czarnecką obecny był też Borys Budka, minister aktywów państwowych. Rozmowy z KE dotyczyły bowiem też przyszłości sektora pocztowego oraz Poczty Polskiej, która pozostaje w gestii MAP.