Reklama

Reklama

Reklama

Skrócone czasy przejazdu, tańsze bilety i Flirty. Tak będzie wyglądał nowy rozkład na kolei

10 grudnia 2015, 06:45
Chodzi o liczbę wagonów, które mają ważne świadectwo sprawności technicznej (te i tak były przez Intercity wydłużane, żeby łatać braki), a nie są wyłączane ze względu na naprawy bieżące i gwarancyjne, przeglądy itd. Rezerwa w przypadku flagowego przewoźnika PKP jest w tym roku na styk. Prezes PKP Intercity Jacek Leonkiewicz przyznał, że spośród 2,5 tys. wagonów 1,2 tys. stoi „w krzakach”, co jest efektem zaniedbań modernizacyjnych. Katastrofą byłby atak zimy i spowodowane nią awarie taboru. Na szczęście prognozy meteo są dla kolejarzy optymistyczne. Problem może być z obsługą świątecznego spiętrzenia przewozów. PKP IC twierdzą, że wzięto pod uwagę szczyt przewozowy i zabezpieczono rezerwę. Ale Marcel Klinowski ze Stowarzyszenia Republikanie zwraca uwagę na prowizorkę. – Na przykład w pociągu TLK „Baczyński” na osiem wagonów jeździ pięć pierwszej klasy, które awaryjnie zostały zamienione na „dwójki”. To symptom braków taborowych – twierdzi. Co się pojawi Fot. PKP Intercity/Bartłomiej Banaszak
Chodzi o liczbę wagonów, które mają ważne świadectwo sprawności technicznej (te i tak były przez Intercity wydłużane, żeby łatać braki), a nie są wyłączane ze względu na naprawy bieżące i gwarancyjne, przeglądy itd. Rezerwa w przypadku flagowego przewoźnika PKP jest w tym roku na styk. Prezes PKP Intercity Jacek Leonkiewicz przyznał, że spośród 2,5 tys. wagonów 1,2 tys. stoi „w krzakach”, co jest efektem zaniedbań modernizacyjnych. Katastrofą byłby atak zimy i spowodowane nią awarie taboru. Na szczęście prognozy meteo są dla kolejarzy optymistyczne. Problem może być z obsługą świątecznego spiętrzenia przewozów. PKP IC twierdzą, że wzięto pod uwagę szczyt przewozowy i zabezpieczono rezerwę. Ale Marcel Klinowski ze Stowarzyszenia Republikanie zwraca uwagę na prowizorkę. – Na przykład w pociągu TLK „Baczyński” na osiem wagonów jeździ pięć pierwszej klasy, które awaryjnie zostały zamienione na „dwójki”. To symptom braków taborowych – twierdzi. Co się pojawi Fot. PKP Intercity/Bartłomiej Banaszak / Media
Dla kolei to jeden z najtrudniejszych momentów w roku. W połowie grudnia – w tym roku wypada 13 – w Polsce i w większości krajów Europy zacznie obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy. Ten będzie wyjątkowy. Czego zabraknie, a co się pojawi?

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Powiązane

Reklama
Reklama

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Zapraszamy na newsletter Forsal.pl zawierający najważniejsze i najciekawsze informacje ze świata gospodarki, finansów i bezpieczeństwa.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak