Komu marzy się auto za niewiarygodnie niską cenę powinien śledzić organizowane przez skarbówkę licytacje, o których informował serwis rmf24.pl. Pod młotek co jakiś czas trafiają samochody dłużników. Na tej liście są miejskie auta do w wersji hatchback czyli niewielkie, zwrotne, ekonomiczne i łatwe do parkowania jak i samochody rodzinne kombi. Można też trafić na modele klasy premium.
Audi A3 za 7,5 tys. złotych, Ford S-MAX za 3,75 tys. zł
Ceny wywoławcze kuszą już od około tysiąca złotych, ale za taką kwotą niemal zawsze kryje się druga strona medalu. Trzeba mieć świadomość, że większość tych pojazdów to auta używane intensywnie, często zaniedbane, z usterkami, które mogą szybko zamienić pozorną okazję w kosztowną przygodę. Licytacja nie daje gwarancji bezproblemowej jazdy, a raczej zaproszenie do dokładnych oględzin i chłodnej kalkulacji przyszłych wydatków.
Najwięcej emocji jednego dnia serwował Urząd Skarbowy w Węgrowie, gdzie pod młotek trafił między innymi Audi A3 z 2010 roku, którego cena wywoławcza została ustalona na 7500 zł. W opisie pojazdu urzędnicy zaznaczają, że samochód jest w dobrym stanie technicznym, choć wnętrze nosi wyraźne ślady zaniedbania. Tego samego dnia na kupców czekać będą również dwie Skody Fabie, jedna z 2004, druga z 2003 roku. W obu przypadkach ceny startują bardzo nisko, odpowiednio od 1250 zł i od 1000 zł, ale opisy nie pozostawiają złudzeń – widoczna korozja i zmatowienia to elementy, które nowy właściciel będzie musiał zaakceptować albo usunąć na własny koszt.
W ofercie skarbówki w Węgrowie w pojawił się między innymi Opel Corsa z 2004 roku z ceną wywoławczą 2250 zł, Fiat Seicento z 2002 roku wyceniony na 1125 zł, Volkswagen Golf z 2009 roku startujący od 9750 zł oraz BMW 530 z 2002 roku, którego cena wywoławcza wynosi 6750 zł. Dla miłośników jednośladów przewidziano także motorower Junak z ceną wywoławczą 3750 zł.
Mniejszy i większy luksus
Grudniowe licytacje w zaskakujących cenach organizują również inne urzędy. W Siedlcach można było spróbować szczęścia z Fordem S-MAX-em z 2010 roku, którego cena wywoławcza wynosi 3750 zł. W Płocku, 10 grudnia, wystawiony zostanie Hyundai Tucson z 2005 roku w wersji Comfort, wyceniony na 3950 zł. Z kolei w Pułtusku, również 12 grudnia, na licytacji pojawi się Volkswagen Passat z 2005 roku, z ceną startową 5350 zł.
Bywa, że pod młotek idą luksusowe auta tych, którzy nie byli w stanie spłacić swoich długów. Swojego czasu zakopiańska skarbówka wystawiła na licytację Bentleya, do kupienia było Porsche Panamera GTS.
Warunkiem dopuszczenia do licytacji jest wpłata wadium
Szczegółowe opisy każdego pojazdu oraz informacje o możliwości obejrzenia aut przed licytacją dostępne są na stronie Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Warunkiem dopuszczenia do licytacji jest wpłata wadium. Sama sprzedaż nie jest objęta podatkiem od towarów i usług, jednak po udzieleniu przybicia nabywca musi natychmiast zapłacić co najmniej cenę wywoławczą, gotówką lub bezgotówkowo za pomocą terminala płatniczego. Brak wpłaty oznacza utratę prawa do zakupu i wykluczenie z dalszej licytacji tej samej ruchomości. Pozostałą część wylicytowanej kwoty należy uiścić niezwłocznie, najpóźniej w dniu następującym po dniu licytacji, na rachunek bankowy organu egzekucyjnego.
Alternatywa z wojskowym rodowodem
Ci, którym nie po drodze z urzędami skarbowymi, mogą rozglądać się także w ofercie Agencji Mienia Wojskowego. W listopadzie AMW wystawiła na sprzedaż między innymi Renault Megane za sześć tysięcy złotych oraz Volkswagena Passata za sześć tysięcy osiemset złotych. Środki uzyskane ze sprzedaży trafiają na rozwój oraz modernizację w ramach Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, co dla niektórych kupujących może być dodatkowym argumentem, by połączyć zakup auta z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.