Te i inne zmiany w PIT wprowadziła nowelizacja z 30 sierpnia 2019 r. (Dz.U. poz. 1835). Z nowej 17-proc. stawki skorzystają wszyscy podatnicy uzyskujący dochody podlegające opodatkowaniu według skali, w szczególności pracownicy, zleceniobiorcy, emeryci, renciści, a także przedsiębiorcy opodatkowani na zasadach ogólnych.
Według szacunków Ministerstwa Finansów z obniżenia stawki skorzysta ponad 25 mln podatników.
Stawka PIT od dochodów przekraczających 85 528 zł pozostała na dotychczasowym poziomie, tj. 32 proc.

Zmiana kosztów

Reklama
Danina będzie niższa także dzięki podwyższeniu – ponad dwukrotnie – pracowniczych, zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów.
Koszty w nowej wysokości obowiązują od 1 stycznia 2020 r. i mają zastosowanie do przychodów uzyskanych od tego dnia.
Konsekwencją obniżenia stawki PIT są zmiany kwoty zmniejszającej podatek (określono na nowo elementy wzorów umożliwiających jej obliczenie, pozostawiając bez zmian zasady jej ustalania).
Obniżenie najniższej stawki podatku z 18 proc. do 17 proc. oraz zwiększenie pracowniczych kosztów uzyskania przychodów skutkuje zmniejszeniem kosztów pracy, a tym samym tzw. klina podatkowego (chodzi o różnicę między kwotą, którą pracownik dostaje „na rękę”, a tą, którą pracodawca wydaje na jego zatrudnienie). W kieszeni pracowników zostanie więcej pieniędzy. Przykładowo osoba zarabiająca 4,5 tys. zł brutto miesięcznie zyska 705 zł rocznie.

Potrącanie zaliczek

Przy obliczaniu zaliczek na podatek kwota zmniejszająca w wysokości 525,12 zł stosowana jest – tak jak przed zmianami – tylko u podatników, których dochody mieszczą się w kwocie 85 528 zł. Gdy limit ten zostanie przekroczony, zaliczki nie będą pomniejszane o kwotę zmniejszającą podatek, aby nie generować niedopłaty w rozliczeniu rocznym.
Zmieniony został art. 32 ustawy o PIT, który określa sposób poboru zaliczek na podatek przez pracodawców. Nie tylko dostosowano go do obniżki stawki z 18 proc. do 17 proc., ale też uwzględniono zmiany wprowadzone od 1 stycznia 2020 r. inną nowelizacją ustawy o PIT z 4 października 2018 r. (Dz.U. poz. 2126). Polegają one na tym, że za miesiąc, w którym pracownik przekroczy próg dochodowy 85 528 zł, pracodawca pobierze zaliczkę na podatek według dwóch stawek:
  • 18 proc. od tej części dochodu, która nie przekroczyła 85 528 zł, i
  • 32 proc. od nadwyżki ponad kwotę stanowiącą górną granicę pierwszego przedziału skali.
W kolejnych miesiącach podatek będzie już potrącany według wyższej stawki.
Przed zmianami płatnik potrącał zaliczkę, stosując niższą stawkę skali (wtedy było to 18 proc.) również w miesiącu, w którym pracownik przekraczał próg dochodowy. Dopiero od kolejnego miesiąca zastosowanie miał 32-proc. PIT.
Zmiana oznacza wyższy podatek płacony w ciągu roku przez osoby przekraczające próg podatkowy, za to będzie można uniknąć dopłaty w rozliczeniu rocznym.
Nowy mechanizm poboru zaliczki za miesiąc przekroczenia progu dochodowego może natomiast zmartwić osoby, którym na początku roku wypłacane są duże premie za miniony rok. W praktyce takie przesuwanie grudniowych bonusów na początek nowego roku nie było rzadkością – właśnie po to, by można było skorzystać z niższej stawki PIT. Różnicę za ten miesiąc trzeba było wprawdzie fiskusowi dopłacić, ale dopiero w zeznaniu rocznym, składanym do 30 kwietnia następnego roku. Obecnie, jeśli pracownik otrzyma dużą premię np. w lutym i z tego powodu przekroczy pierwszy próg skali podatkowej, to już od tego miesiąca zapłaci od części swojego wynagrodzenia podatek według 32-proc. stawki.

Dopełnienie zmian

Zmiany są dopełnieniem wcześniejszej nowelizacji ustawy o PIT z 4 lipca 2019 r. (Dz.U. poz. 1394), dotyczącej likwidacji PIT dla młodych. Dla przypomnienia, na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 148 ustawy o PIT wolne od podatku dochodowego są przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz umów zlecenia (o których mowa w art. 13 pkt 8 tej ustawy) otrzymane przez podatnika do ukończenia 26. roku życia. Limit zwolnienia od 1 stycznia 2020 r. wynosi 85 528 zł.