Od 26 kwietnia w 11 województwach wraca funkcjonowanie salonów urody i fryzjerów

Od poniedziałku 26 kwietnia w jedenastu województwach przywrócone zostanie funkcjonowanie salonów urody, fryzjerów zakładów kosmetycznych - poinformował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Na konferencji prasowej szef MZ poinformował, że w jedenastu województwach mniej obecnie dotkniętych epidemią od poniedziałku 26 kwietnia zostanie przywrócone funkcjonowanie salonów urody, fryzjerów i zakładów kosmetycznych.

"Te zmiany są delikatnym krokiem, który na najbliższy tydzień ma zdefiniować sposób funkcjonowania. Jest to krok bardzo ostrożny, bo jesteśmy w sytuacji cały czas bardzo dużego obłożenia szpitali i respiratorów" - zaznaczył Niedzielski.

Reklama

Nauka hybrydowa w klasach 1-3 w części województw

W jedenastu województwach od poniedziałku przywracamy naukę w systemie hybrydowym w klasach 1-3 - zapowiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

"We wszystkich 11 województwach, zaczynając od małopolskiego, pomorskiego, zachodniopomorskiego, lubelskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, podlaskiego i lubuskiego - to są województwa, gdzie przywracamy od najbliższego poniedziałku naukę w systemie hybrydowym" - oświadczył minister.

Wskazał, że hybrydowe nauczanie ma dotyczyć klas 1-3.

W pięciu województwach utrzymanie dotychczasowych obostrzeń

W województwach, w których mamy sytuację trudną, czyli w województwach: śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim, utrzymujemy dotychczas obowiązujące obostrzenia - powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister podkreślał na konferencji prasowej w Warszawie, że w części województw, w których sytuacja epidemiczna jest lepsza, można wprowadzić "pewne poluzowania".

"W tych województwach przede wszystkim, w których mamy sytuację trudna - to województwo śląskie, dolnośląskie, wielkopolskie, łódzkie i opolskie - w tych województwach utrzymujemy dotychczas obowiązujące obostrzenia, czyli wszystkie te reguły, które do tej pory obowiązywały w skali całego kraju, w tych pięciu województwach będą obowiązywały przez najbliższy czas" - poinformował szef MZ.

"Te województwa to między innymi takie regiony, gdzie ten wskaźnik zakażeń jest powyżej 35, ale nie był to jedyny parametr, który braliśmy pod uwagę; po prostu staraliśmy się wyodrębnić tę grupę województw, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza" - dodał.

W okresie "majówki" więcej kontroli na granicach, w hotelach i pensjonatach

W okresie długiego weekendu majowego będzie więcej kontroli na granicach, a także w hotelach i pensjonatach - poinformował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Nie zmienią się za to przepisy dla przekraczających granicę z Polską.

Minister zdrowia został zapytany na konferencji prasowej, czy rząd planuje dodatkowe uszczelnienie granic w okresie długiego weekendu majowego.

Niedzielski powiedział, że utrzymane zostaną obecne przepisy dotyczące zasad przekraczania granicy z Polską. "Tutaj wszystkie zasady będą funkcjonowały te same. Na pewno w związku z pewnym okresem wzmożonych wyjazdów tych patroli weryfikujących na granicy czy jest wykonany test i decydujących ewentualnie o kwarantannie będzie zdecydowanie więcej, tak samo zresztą jak kontroli w różnych ośrodkach, jak hotele i pensjonaty" - zaznaczył szef MZ.

Od 30 marca obowiązuje rozporządzenie, zgodnie z którym przyjeżdżający do Polski z państw Strefy Schengen obejmowani są kwarantanną, chyba że mają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa sprzed maksymalnie 48 godzin, są ozdrowieńcami lub zaszczepili się przeciw Covid-19. Z obowiązku tego zwolnieni są m.in. pracownicy transgraniczni (chyba że przylecieliby samolotem), kierowcy zawodowi i wielu innych.

Dla przybywających do Polski spoza strefy Schengen obowiązuje kwarantanna bez wyjątku.

Niedzielski: Po weekendzie majowym najprawdopodobniej otworzymy instytucje kultury

Po weekendzie majowym najprawdopodobniej otworzymy instytucje kultury, to są miejsca, które wydają się być bezpieczne pod względem epidemicznym - powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Szef resortu zdrowia był pytany na konferencji prasowej, czy oprócz otwarcia obiektów sportowych na świeżym powietrzu rozważane jest "odmrożenie" innych branż i na przykład otwarcie ogródków przy lokalach gastronomicznych.

Niedzielski odpowiedział, że jest "pewna zgoda" co do tego jaka będzie sekwencja znoszenia obostrzeń. "Sport uprawiany na otwartym powietrzu, ale też na obiektach sportowych będzie na pewno jednym z priorytetów" - podkreślił.

Poinformował, że rozmawiał też z wicepremierem, ministrem kultury Piotrem Glińskim w sprawie funkcjonowania instytucji kultury.

"Po weekendzie majowym najprawdopodobniej otworzymy instytucje kultury, bo to jest miejsce, które wydaje się bezpieczne zgodnie z badaniami, które analizujemy. I pod tym względem to będą na pewno jedne z pierwszych ruchów, które będziemy wykonywali" - powiedział Niedzielski.

Co z noszeniem maseczek na świeżym powietrzu?

Decyzje w sprawie noszenia maseczek na świeżym powietrzu są rozpatrywane, prawdopodobnie decyzja w tej sprawie będzie podjęta za tydzień - powiedział w środę na konferencji prasowej w Warszawie minister zdrowia Adam Niedzielski.

"Tak, oczywiście, rozmawiamy i dyskutujemy na ten temat" - odpowiedział minister pytany o decyzje w sprawie niestosowania maseczek w wolnej przestrzeni.

"Tutaj zarówno bierzemy pod uwagę pewien aspekt związany z nowymi badaniami, które się pojawiają i dotyczą określenia ryzyka transmisji wirusa na zewnątrz" - zaznaczył Niedzielski. Dodał, że brane są również pod uwagę aspekty związane z łatwością egzekucji prawa.

Jak podkreślił, głównym kryterium, czy maseczki będą noszone na zewnątrz "będzie po prostu częstotliwość zakażeń, zachorowań i w perspektywie tego tygodnia, czyli w przyszłą środę również odniesiemy się do tego zagadnienia".

W przyszłym tygodniu szczegółowy plan otwarcia branż gospodarki m.in. hotelarskiej i gastronomicznej

W przyszłym tygodniu przedstawimy szczegółowy plan postępowania dla całego maja, który będzie zakładał przywracanie funkcjonowania takich branż jak hotelarska i gastronomiczna - przekazał w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zdrowia poinformował w środę na konferencji prasowej, że w przyszłym tygodniu zostanie przedstawiony szczegółowy plan postępowania dla całego maja, który będzie zakładał przywracanie funkcjonowania takich branż jak m.in. branża hotelarska i gastronomiczna

Dodał, że w tym planie będzie również odniesienie do kwestii komunii, wesel i innych tego typu uroczystości. "Zgodnie z tym duchem, który już częściowo mamy, jeśli chodzi o ten limit uprawiania sportu, który już zastosowaliśmy w wysokości 25 osób, więc od takiego limitu na pewno będziemy zaczynali" - podkreślił Niedzielski.

Plan dalszego postępowania przy otwieraniu branż gospodarki - w następną środę

Jeśli chodzi o plan dalszego postępowania m.in. przy otwieraniu branż gospodarki musimy brać pod uwagę jak będzie wyglądało dalsze tempo spadku liczby zakażeń; chcemy się temu przez tydzień przyjrzeć - zaznaczył szef MZ Adam Niedzielski. Taki plan - dodał - ma zostać przedstawiony w następną środę.

"Jeśli chodzi o kwestie dalszego planu, to po pierwsze elementem bardzo poważnym, który musimy brać pod uwagę jest to, jak będzie wyglądało dalsze tempo spadku przede wszystkim liczby zakażeń, ale ona spada dosyć dynamicznie. Natomiast chcemy jeszcze przez ten tydzień przyjrzeć się, jak będzie wyglądała dynamika spadku przede wszystkim obłożenia bazy szpitalnej, ale również zgonów" - zaznaczył szef MZ.

Jak sprecyzował, "mamy takie ustalenie, że w najbliższą środę będziemy przedstawiali (...), jak będzie wyglądał taki plan dłuższego postępowania".

Odnosząc się do pytania o formę nauczania, szef MZ powiedział: "przede wszystkim bazujemy na modelach, które zwracają nam uwagę, że przywracanie edukacji jest bardzo wrażliwe, jeśli chodzi o generowanie kolejnego wzrostu liczby zachorowań, czyli - mówiąc kolokwialnie - potencjału wywołania czwartej fali". "Dlatego zaczniemy w tych miejscach, gdzie sytuacja epidemiczna jest stosunkowo najlepsza, i zaczniemy od tej najbardziej powiedziałbym bezpiecznej formy edukacji" - powiedział minister Niedzielski.

Apogeum III fali koronawirusa mamy za sobą

Można powiedzieć, że apogeum zakażeń i hospitalizacji III fali koronawirusa mamy za sobą; cały czas jednak zarówno poziom zakażeń, jak i poziom hospitalizacji utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie - mówił w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zwracał uwagę na informację o liczbie zakażeń koronawirusem podaną w środę. "Liczba zakażeń wynosząca blisko 14 tysięcy oznacza kontynuację trendu spadkowego, jeżeli chodzi o nowe zachorowania. Średnia z ostatniego tygodnia zbliżyła się również do tego poziomu 14 tysięcy. Widzimy więc, że systematycznie nowe zakażenia maleją" - mówił.

Niedzielski dodał, że poprawia się też sytuacja w szpitalach. Jak stwierdził, przez ostatni tydzień obserwujemy zmniejszenie obłożenia łóżek o ponad 3 tys., a we wtorek "mieliśmy taki dzień, że to zmniejszenie liczby łóżek przekroczyło wartość 1200 mniej netto łóżek obłożonych w systemie jednego dnia".

Szef MZ oświadczył, że pozytywne informacje płyną też, jeśli chodzi o liczbę badań. Jak wskazał liczba badań na obecność koronawirusa maleje, choć - jak zaznaczył - utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. "Widzimy też bardzo wyraźny spadek, jeżeli chodzi o liczbę zlecanych badań przez lekarzy POZ" - mówił.

Dodał, że w ostatnich dwóch tygodniach mamy do czynienia z redukcją zleceń o blisko 1/3.

"Można powiedzieć, że pewne apogeum jeżeli chodzi o liczbę nowych zakażeń tej III fali mamy za sobą. Również za sobą, wydaje się, że mamy apogeum hospitalizacji, które miało miejsce mniej więcej dwa tygodnie temu. Ta infrastruktura szpitalna, która walczy z covidem jest teraz nieco odciążona, ale w obu tych sytuacjach trzeba powiedzieć bardzo wyraźnie, że cały czas zarówno poziom zakażeń, jak i poziom hospitalizacji utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie" - podkreślił Niedzielski.

Najtrudniejsza sytuacja epidemiczna w woj. śląskim; najlepsza - w woj. podlaskim

Sytuacja epidemiczna w poszczególnych regionach Polski jest zróżnicowana; najtrudniejsza jest w woj. śląskim, gdzie jest najwyższy wskaźnik zachorowań na 100 tys. mieszkańców; najlepsza na Podlasiu - przekazał w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zdrowia omówił na środowej konferencji prasowej sytuację epidemiczną w poszczególnych regionach, zarówno jeśli chodzi o liczbę zachorowań, jak i obłożenie w szpitalach pod względem liczby łóżek i respiratorów.

"Widzimy wyraźny spadek jeśli chodzi o średnią liczbę zakażeń na 100 tysięcy (mieszkańców) we wszystkich regionach. Ten spadek jest rzędu 1/3 w stosunku do poprzedniego tygodnia. Ale nadal mamy regiony, w których sytuacja, jeżeli chodzi o poziom zakażeń jest trudna, czyli ta częstotliwość występowania koronawirusa jest stosunkowo wysoka" - powiedział Niedzielski.

Jak dodał, najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w woj. śląskim, gdzie wskaźnik średniej dziennej liczby zakażeń waha się w granicach 50. "W drugiej kolejności mamy woj. dolnośląskie, gdzie ten wskaźnik wynosi 46,5; w dalszej kolejności mamy województwo wielkopolskie i łódzkie, które mają te wskaźniki rzędu 40 i więcej oraz województwo opolskie z poziomem 38,3" - poinformował szef resortu zdrowia.

Najlepsza sytuacja pod względem liczby zachorowań jest natomiast w woj. podlaskim - tam wskaźnik wynosi 22,2. "Mamy również woj. podkarpackie, gdzie ten wskaźnik wynosi 22,5 i mamy woj. warmińsko-mazurskie, gdzie wskaźnik jest na poziomie 23,7" - przekazał Niedzielski.

Zróżnicowana jest także sytuacja w szpitalach. "Obłożenie łóżek przy średniej kraju na poziomie mniej więcej 67 proc. waha się od poziomu 46 proc. w woj. podlaskim do ponad 77 proc. w woj. śląskim" - zaznaczył minister.

Jak dodał, podobnie jest w kwestii dostępności respiratorów. "To obłożenie jest nieco wyższe - powyżej 70 proc. w skali kraju, ale obserwujemy też zróżnicowanie regionalne - od 52 proc. w woj. warmińsko-mazurskim do 84 proc. w woj. śląskim" - dodał szef MZ.

Cały czas bardzo wysokie poziomy zakażeń, hospitalizacji i zgonów

Cały czas mamy bardzo wysokie poziomy zakażeń, hospitalizacji i zgonów - podkreślił w środę minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej dotyczącej obostrzeń. Jak jednak przyznał, wydaje się, że apogeum mamy za sobą.

Podczas konferencji prasowej w KPRM minister zdrowia podsumował statystyki dotyczące epidemii koronawirusa w Polsce. W środę zakażenie koronawirusem potwierdzono u kolejnych 13 926 osób, a zmarło 740 chorych z COVID-19.

Jak ocenił Niedzielski, apogeum zakażeń i hospitalizacji III fali koronawirusa mamy za sobą. "Najważniejszym i najtrudniejszym parametrem jest liczba zgonów" - zaznaczył.

"Tutaj, jeżeli popatrzymy na trendy, to wydaje się również apogeum, jeżeli chodzi o odwzorowanie fali, mamy również za sobą" - dodał minister. Przytoczył dane, że w ubiegłym tygodniu w środę było ponad 800 zgonów, a obecnie jest to 740.

"Jeżeli patrzymy na te trendy, które przede wszystkim odnoszą bieżący stan do stanu sprzed 7 dni, to wydaje się, że apogea, zarówno w zakresie liczby zachorowań, hospitalizacji, jak i również zgonów mamy za sobą" - dodał szef MZ.

Jak jednak zauważył, "cały czas mamy bardzo wysokie poziomy - zarówno zakażeń, zarówno hospitalizacji, jak i również zgonów".

"Bierzemy pod uwagę ryzyko pojawienia się czwartej fali pandemii"

Bierzemy pod uwagę ryzyko pojawienia się czwartej fali pandemii Covid-19, która może być spowodowana pojawianiem się nowych mutacji wirusa, nieobjętych zakresem ochrony szczepiennej - powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.

Na środowej konferencji prasowej szef MZ zapewnił, że rząd bierze pod uwagę ryzyko pojawienia się czwartej fali pandemii Covid-19. "To ryzyko jest definiowane przede wszystkim w kontekście pojawiania się nowych mutacji wirusa, które mogą być nieobjęte zakresem ochrony szczepiennej" - mówił.

"Jeżeli popatrzymy na działanie Wielkiej Brytanii, która ogranicza loty z Indii, gdzie pojawiła się nowa mutacja, czy na działanie władz francuskich, które ograniczają loty z Gujany Francuskiej, gdzie jest bardzo spopularyzowana mutacja brazylijska - to widać, że to są te dwa główne zagrożenia, które w naszej przestrzeni mogą wygenerować falę kolejną" - wskazywał Niedzielski.

Zapowiedział, że rząd - przygotowując się do ewentualnej czwartej fali epidemii - zamierza utrzymać infrastrukturę szpitali tymczasowych. "Będziemy chcieli zdefiniować takie pary w każdym województwie, gdzie będzie szpital jednoimienny, pod którego auspicjami będzie działał szpital tymczasowy, niezależnie od poziomu zachorowań w najbliższym czasie. Perspektywa utrzymania tych szpitali na pewno musi dotrzymać do września" - powiedział szef resortu zdrowia.

Podkreślił, że "inne konkretne działania to kwestia logistyki i zaopatrzenia w leki i w tlen - bo to są bardzo ważne elementy walki z koronawirusem w tej chwili".

"Bardzo ważnym zagadnieniem jest również sekwencjonowanie genomu wirusa, czyli badanie z jakimi mutacjami mamy do czynienia" - podkreślił Niedzielski. Poinformował też, że w tej chwili w Polsce dominującą postacią jest brytyjska mutacja koronawirusa, zidentyfikowano także mutację południowoafrykańską i nigeryjską. "Brazylijskiej jeszcze nie zidentyfikowaliśmy" - dodał.(PAP)