"W imieniu naszych gmin postulujemy i domagamy się zwiększenia udziału samorządów w podatku PIT, adekwatnego do utraconych wpływów wynikających z ustaw wprowadzanych w tzw. +Polskim Ładzie+ oraz stworzenia Funduszu Rozwoju Polskiej Wsi, jako mechanizmu wyrównującego rozwój obszarów wiejskich i miejsko-wiejskich" – czytamy w apelu.

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik podkreślił, że samorządowcy nie przyszli tylko po pieniądze. "Taka na prawdę pieniądze są tylko elementem samorządności. Przyszliśmy upomnieć się o państwo obywatelskie; państwo, w którym obywatele są podmiotem; państwo, w którym obywatele decydują od najmniejszej wspólnoty, sołectwa osiedla od dzielnicy w miastach" – powiedział.

"Dzisiaj chodzi o coś więcej. PiS chce zniszczyć samorządność. Dzisiaj pomiędzy obywatelem, a tą zepsutą, skorumpowaną władzą stoi tylko samorząd i stoi opozycja i dzisiaj jesteśmy tutaj razem; my samorządowcy i posłanki i posłowie, senatorki i senatorowie chcemy powiedzieć, że nie damy zniszczyć samorządu" – zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Wcześniej, przed zgromadzeniem, które odbyło się przed gmachem parlamentu samorządowcy spotkali się, aby – naj napisali w zapowiedzi tego wydarzenia - "powiedzieć +nie+ pełzającej centralizacji oraz szkodliwym dla mieszkańców zmianom w podatkach, które szykuje rząd w tzw. Polskim Ładzie".

Reklama

We wtorek, podczas konferencji online, minister finansów Tadeusz Kościński oświadczył, że od 2022 r. żaden samorząd nie będzie mieć mniejszych dochodów niż prognozował przed Polskim Ładem. "Chcemy ustabilizowania sytuacji finansowej samorządów, aby mogły bezpiecznie planować wydatki i projekty. Stąd szereg rozwiązań dających JST gwarancję stabilnych dochodów" - mówił szef MF.

Rzecznik rządu: samorządowcy związani z opozycją wprowadzają opinię publiczną w błąd

Samorządowcy związani z opozycją po raz kolejny wprowadzają opinię publiczną w błąd. Samorządy nie stracą na Polskim Ładzie - zapewnił w środowym wpisie na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller. Według rzecznika rządu łączne dochody samorządów z PIT i CIT w przyszłym roku wzrosną o 10,3 proc. wobec prognoz samorządów.

Przedstawiciele władz samorządowych domagają się zwiększenia udziału samorządów w podatku PIT. Twierdzą, że ich budżety stracą w wyniku wprowadzenia rządowego programu Polski Ład. W środę przekazali apel w tej sprawie wicemarszałkom Sejmu. "Samorządowcy związani z opozycją po raz kolejny wprowadzają opinię publiczną w błąd. Samorządy nie stracą na Polskim Ładzie. Nasze rozwiązania gwarantują samorządom stabilne dochody, ułatwią planowanie i realizację budżetu przez JST" - napisał na Twitterze rzecznik rządu.

"W 2022 r. łączne dochody wszystkich JST z PIT i CIT – z uwzględnieniem dodatkowych 8 mld zł przekazanych przez rząd – będą wyższe o 10,3 proc. od dochodów prognozowanych przez same samorządy" - dodał.

Rzecznik rządu, który dołączył do swoich wpisów plansze z prognozami dochodów niektórych samorządów zapewniał, że dzięki rozwiązaniom zawartym w Polskim Ładzie i dodatkowym środkom przekazanym przez rząd dochody dużych miast w 2022 r. wzrosną.

"Potwierdzeniem poprawy kondycji finansowej polskich samorządów jest znaczący wzrost dochodów bieżących dużych miast" - napisał Müller.

Według samorządowców, którzy podpisali wspólny apel Polski Ład doprowadzi to do większej centralizacji państwa. "W imieniu naszych gmin postulujemy i domagamy się zwiększenia udziału samorządów w podatku PIT, adekwatnego do utraconych wpływów wynikających z ustaw wprowadzanych w tzw. +Polskim Ładzie+ oraz stworzenia Funduszu Rozwoju Polskiej Wsi, jako mechanizmu wyrównującego rozwój obszarów wiejskich i miejsko-wiejskich" – czytamy w apelu.

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik podkreślił w środę, że samorządowcy nie przyszli tylko po pieniądze. "Tak na prawdę pieniądze są tylko elementem samorządności. Przyszliśmy upomnieć się o państwo obywatelskie; państwo, w którym obywatele są podmiotem; państwo, w którym obywatele decydują od najmniejszej wspólnoty, sołectwa osiedla od dzielnicy w miastach" – powiedział Struzik.