Dzisiaj jeszcze nie jesteśmy w oku cyklonu, ale w miarę jak nasza gospodarka coraz mocniej zależy od technologii cyfrowych i generuje coraz większe obroty, tym bardziej jesteśmy na celowniku tych, którzy mają różne interesy, czy komercyjne, czy też polityczne i militarne - dodał Jóżefiak.

Czy mamy wystarczające środki na cyberbezpieczeństwo?

Samymi pieniędzmi nie zasypiemy problemu, ale na pewno jest to kwestia wyasygnowania większych środków. Trzeba wiedzieć, na co je przeznaczyć. Waga z jaką dany kraj traktuje kwestie bezpieczeństwa jest mierzona procentem PKB. Powinniśmy się przyzwyczaić, że bezpieczeństwo kosztuje. Pytanie brzmi: ile Polacy są w stanie zapłacić za cyberbezpieczeństwo? Powoli do tego dojrzewamy. Jeszcze niedawno była taka sytuacja: chcę, żeby dostawca usług był w stu procentach cyberbezpieczny, ale czy zgadzam się na podniesienie rachunku? Nie. - mówił Józefiak.

Jesteśmy w stanie "przepalić" dowolną ilość środków, ale nie musimy mieć nie wiadomo jakiej ilości pieniędzy, żeby zrobić to efektywnie i według pewnych priorytetów - dodał.

Reklama

Zapraszamy do obejrzenia całego wywiadu.