Świat wkracza w recesję? 7 wykresów, które pokazują, w jakim stanie jest dziś globalna gospodarka
To, że światowa gospodarka się chwieje, widać już od jakiego czasu. Nie wiadomo tylko czy i kiedy się przewróci. Odpowiedzi na to właśnie pytanie szukają rynki finansowe.
To, że światowa gospodarka się chwieje, widać już od jakiego czasu. Nie wiadomo tylko czy i kiedy się przewróci. Odpowiedzi na to pytanie szukają rynki finansowe. Oto 7 wykresów, które pokazują stan globalnej gospodarki.
1
Powody do zmartwień:
Pierwszy powód to wojna handlowa. Trwające już 18 miesięcy starcie prezydenta Donalda Trumpa z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem już wywarło negatywny wpływ na globalny wzrost gospodarczy. I o ile niedawno nastąpił przełom, bo Pekin podpisał umowę, na zakup większej ilości amerykańskich produktów rolnych, a Biały Dom zawiesił kolejną rundę taryf, to najostrzejsze spory pozostają nadal nierozwiązane. Cele USA w wojnie handlowej koncentrują się wokół oskarżeń o kradzież własności intelektualnej, przymusowego transferu technologii i skarg na chińskie subsydia przemysłowe. Jednak Chiny to nie jedyny kierunek wojny gospodarczej. Innym przeciwnikiem jest Europa i europejski przemysł samochody, który też jest obłożony sankcjami celnymi.
Forsal.pl
2 Powód drugi to złe nastroje branży produkcyjnej. Niewątpliwie producenci byli największymi ofiarami wojny handlowej, przez co globalna aktywność przemysłu skurczyła się. Najbardziej na wojnie handlowej ucierpiał sektor motoryzacyjny z Niemiec i Japonii. Natomiast pogarszająca się koniunktura w przemyśle sprawia, że firmy ograniczają inwestycje. Widać to na przykładzie amerykańskich inwestycji niemieszkaniowych, które w drugim kwartale zanotowały spadek po raz pierwszy od trzech lat. Pytanie brzmi, czy ból, jaki przeżywają fabrykanci przeniesie się także na sektor usług. Jeśli do tego dojdzie, będzie to kolejny element zbliżający świat do kryzysu.
Forsal.pl
3
Trzeci powód, który spędza sen z powiek rynków finansowych, to geopolityka. Oprócz potyczki między Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz braku umowy brexitu, USA są również w konflikcie z Iranem. Na Bliskim Wschodzie dochodzi do incydentów, które grożą skokiem cen ropy: atak dronów na rafinerie w Arabii Saudyjskiej, eksplozja na irańskim tankowcu niedaleko portu w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej nad Morzem Czerwonym. Ale to nie wszystkie złe wiadomości. Protesty w Iraku stały się gwałtowne, Turcja rozpoczęła ofensywę w Syrii, a protesty w Hongkongu mogą doprowadzić tę gospodarkę do recesji. Argentyna boryka się z kolejnym kryzysem fiskalnym, co prawdopodobnie grozi zmianą rządu przyjaznego rynkom. Ekwador, Peru i Wenezuela również zmagają się z politycznymi problemami.
Także w samych Stanach nie brakuje czynników, które mogą mieć negatywny wpływ na globalną gospodarkę. Wyniki sondażu wśród Amerykanów dotyczącego impeachmentu Trumpa, a także kampania wyborcza w 2020 roku mogą również skłonić prezydenta USA do przyspieszenia jego programu antyglobalizacyjnego.
Forsal.pl
4
O co nie trzeba się martwić? Wydaje się, że mimo kłopotów wynikających z wojny handlowej i polityki prezydenta Trumpa, gospodarka Stanów Zjednoczonych zdoła się obronić. Model stworzony przez Bloomberg Economics pokazuje, że ocena ryzyka recesji w USA w przyszłym roku jest na poziomie zaledwie 25 proc., a jeśli największa gospodarka świata zdoła obronić się przed recesją, powinno to też pomóc zrównoważyć problemy gospodarcze w innych częściach świata.
Jest też nadzieja, że tak zwana „prędkość przeciągnięcia”, przy której recesja staje się prawie gwarantowana, jest niższa niż kiedyś, co oznacza, że gospodarka USA może rosnąć w tempie około 1,5 proc. Stany Zjednoczone są również bardziej zamknięte niż inne gospodarki, co oznacza, że powinny być w stanie kontynuować ekspansję, nawet jeśli globalny handel ucierpi.
Forsal.pl
5 Amerykański konsument nadal pozostaje filarem wzrostu gospodarczego, częściowo z powodu najniższej stopy bezrobocia od pięciu dekad. Chociaż rynek pracy w USA wykazuje pewne oznaki poluzowania, to powinien nadal wspierać wysokie wydatki gospodarstw domowych. Szaleństwo zatrudnienia, a co za tym idzie zwiększone wydatki na konsumpcję, widoczne były także w innych krajach. Dlatego wskaźnik globalnego zaufania konsumentów Conference Board pozostaje na rekordowo wysokim poziomie.
Forsal.pl
6 Fed już dwa razy w tym roku obniżył stopy procentowe i może to zrobić ponownie, podczas gdy EBC przesunął stopę depozytową poniżej zera i ponownie uruchomił program skupu obligacji. Bank Japonii, skupował aktywa z rynku i choć efekty monetarnego luzowania wciąż są nikłe, japoński bank centralny rozważa dalsze działania wspomagające gospodarkę, podobnie jak banki w innych krajach takich jak: Indie, Australia, Kora Południowa, Afrylka Południowa i Brazylia. Działania te powinny zapewniać pewne wsparcie dla globalnej gospodarki, jednak na efekty polityki pieniężnej trzeba poczekać, bo to wymaga czasu.
Forsal.pl
Komentarze(25)
Pokaż: