Dokument, opracowany we współpracy z dziewięcioma europejskimi ośrodkami analitycznymi, analizuje cztery kluczowe wymiary rywalizacji: gospodarkę, potencjał militarny, odporność społeczną i system sojuszy międzynarodowych. Wnioski raportu są jednoznaczne. Rosja nadal stanowi długofalowe zagrożenie dla ładu bezpieczeństwa w Europie, choć jej realne możliwości systematycznie maleją.

Gospodarka Rosji traci impet. Koniec z iluzją stabilności

W pierwszych latach po inwazji rosyjska gospodarka utrzymywała pozory stabilności. Wzrost PKB w 2024 roku wyniósł 4,3 proc., a handel z Chinami i Indiami łagodził skutki sankcji. Jednak, jak podkreślają autorzy raportu IFRI, "ta odporność była krótkotrwała i wynikała z wyjątkowo korzystnej koniunktury surowcowej".

Od końca 2024 roku gospodarka Rosji wyraźnie hamuje. Inflacja utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie, stopa procentowa Banku Centralnego sięga 21 proc., a deficyt budżetowy w 2025 roku ma wynieść 2,6 proc. PKB. Rezerwy Funduszu Dobrobytu Narodowego spadły do 31,5 mld USD, co znacząco ogranicza zdolność Kremla do dalszego finansowania wojny.

Najpoważniejszym ciosem dla Moskwy pozostaje utrata europejskiego rynku gazowego. Według szacunków IFRI Gazprom straci około 160 mld euro przychodów eksportowych w latach 2025–2030. Europa z kolei nie tylko uniezależniła się energetycznie, ale też zredukowała rachunki za import paliw kopalnych o połowę, co przekłada się na 250 mld euro oszczędności rocznie.

Rosja przygotowuje się do długiej konfrontacji z Europą

Relacje między Rosją a Europą pozostają z natury asymetryczne. Rosja definiuje swoją politykę w kategoriach konfrontacji i stref wpływów, podczas gdy Europa opiera się na zasadach prawa międzynarodowego i odstraszania defensywnego. Według IFRI Kreml wykorzystuje rozszerzoną koncepcję wojny, łącząc presję militarną, ekonomiczną, informacyjną i psychologiczną w celu "osłabienia zdolności decyzyjnych Zachodu poprzez zastraszanie i dezinformację".

Analitycy wskazują, że dwa czynniki nadal skutecznie ograniczają Rosję. To spójność NATO i opór Ukrainy, który wiąże znaczną część rosyjskich sił konwencjonalnych. Ewentualne osłabienie któregokolwiek z tych filarów zwiększyłoby ryzyko bezpośredniej konfrontacji z Europą.

NATO zachowuje przewagę, ale tylko dzięki jedności i wsparciu USA

Analitycy francuskiego think tanku są przekonani, że Europa zachowuje jakościową przewagę militarną, lecz Rosja wciąż dysponuje większym potencjałem mobilizacyjnym i odpornością na straty. Przewaga Europy w domenach powietrznej, morskiej, kosmicznej i cybernetycznej jest znacząca, lecz – jak zauważa IFRI – "pozostanie skuteczna tylko pod warunkiem utrzymania amerykańskiego zaangażowania i wspólnej polityki obronnej".

Raport zwraca uwagę na rosnącą rolę działań informacyjno–psychologicznych w strategii Kremla. Celem Moskwy jest systemowe podważanie zaufania do instytucji demokratycznych i wzmacnianie podziałów wewnątrz społeczeństw zachodnich. IFRI zauważa, że "rosyjska wojna informacyjna ma charakter długoterminowy – nie polega na jednorazowych kampaniach, lecz na trwałej erozji percepcji zagrożenia i poczucia wspólnoty".