- Koniec dotacji dla pieców gazowych już od 2025 roku
- Pieców gazowych nikt nie zakaże, ale ich rola się zmieni
- Nowe budynki tylko z OZE lub w układzie hybrydowym
- Modernizacja budynków – obowiązek dostosowania systemu grzewczego
- Co to znaczy „budynek o zerowej emisji”?
Unia Europejska przyjęła nową dyrektywę, która na zawsze zmieni sposób, w jaki ogrzewamy nasze domy. Chodzi o dyrektywę (UE) 2024/1275, czyli zaktualizowaną wersję tzw. EPBD (Energy Performance of Buildings Directive) – aktu prawnego, który od lat wyznacza kierunki w polityce energetycznej budynków. Tym razem zmiany są wyjątkowo istotne, bo dotyczą bezpośrednio milionów gospodarstw domowych, w tym setek tysięcy Polaków ogrzewających domy gazem.
Nowe przepisy to część szerokiej strategii Unii Europejskiej na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Celem jest ograniczenie emisji CO₂ z budynków, które odpowiadają za ok. 36% całkowitego zużycia energii w Unii. W praktyce oznacza to, że Europa zaczyna odchodzić od ogrzewania paliwami kopalnymi, w tym od gazu ziemnego. Ale – co ważne – nie oznacza to natychmiastowego zakazu używania pieców gazowych.
Koniec dotacji dla pieców gazowych już od 2025 roku
Jedna z najważniejszych decyzji zawartych w dyrektywie dotyczy systemów wsparcia finansowego. Już od 1 stycznia 2025 roku państwa członkowskie nie mogą finansować instalacji kotłów opalanych paliwami kopalnymi. Mówi o tym jednoznacznie artykuł 17, ustęp 15 dyrektywy: „Od dnia 1 stycznia 2025 r. państwa członkowskie nie udzielają żadnych zachęt finansowych do instalacji indywidualnych kotłów zasilanych paliwami kopalnymi, z wyjątkiem kotłów wybranych do inwestycji przed 2025 r.”.
Tłumacząc z prawniczego języka na codzienny: od początku 2025 roku nie powinno być już żadnych dotacji, dopłat czy ulg podatkowych dla osób, które chciałyby zainstalować kocioł działający wyłącznie na gaz ziemny, olej opałowy czy inne paliwo kopalne.
To duża zmiana – jeszcze niedawno kotły gazowe były traktowane jako rozwiązanie „ekologiczne” w porównaniu z węglem. W Polsce przez lata można było uzyskać dofinansowanie z programu „Czyste Powietrze” właśnie na montaż nowego pieca gazowego. Teraz jednak Bruksela odcina ten kierunek wsparcia i kieruje fundusze wyłącznie w stronę urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii.
Pieców gazowych nikt nie zakaże, ale ich rola się zmieni
Wbrew pojawiającym się w mediach alarmistycznym nagłówkom, Unia Europejska nie zakazuje posiadania ani używania pieców gazowych. Jeśli Twój kocioł działa sprawnie i bezpiecznie, możesz z niego korzystać tak długo, jak będzie to możliwe technicznie.
Nowe przepisy nie wymagają wymiany działających urządzeń. Zmieniają natomiast reguły gry przy nowych inwestycjach, remontach oraz przy korzystaniu z programów dotacyjnych. W skrócie – gazowe ogrzewanie będzie stopniowo zastępowane systemami hybrydowymi i zasilanymi paliwami odnawialnymi. Dyrektywa wyraźnie rozróżnia technologie spalania paliw kopalnych od tych, które wykorzystują biopaliwa lub biogaz. W dokumencie czytamy, że: „Kotły zasilane biomasą oraz paliwami odnawialnymi są traktowane jako urządzenia wykorzystujące energię odnawialną jako techniczne systemy budynkowe”.
W praktyce oznacza to, że piec gazowy sam w sobie nie jest problemem – liczy się to, czym go zasilasz. Jeśli w przyszłości zamiast gazu ziemnego użyjesz biometanu, biogazu albo wodoru, Twój system grzewczy wciąż będzie spełniał wymogi unijne.
Nowe budynki tylko z OZE lub w układzie hybrydowym
Zasadnicza zmiana dotyczy nowych budynków. Od 2030 roku wszystkie nowo wznoszone domy w Unii Europejskiej mają być tzw. budynkami o zerowej emisji (ang. zero emission buildings). Zgodnie bowiem z artykułami 7 dyrektywy: „Państwa członkowskie zapewniają, aby nowe budynki były budynkami bezemisyjnymi zgodnie z art. 11:
a) od dnia 1 stycznia 2028 r. – w przypadku nowych budynków będących własnością instytucji publicznych; oraz
b) od dnia 1 stycznia 2030 r. – w przypadku wszystkich nowych budynków”.
Oznacza to zatem, że każdy nowy dom będzie musiał być wyposażony w technologie oparte na OZE – takie jak panele fotowoltaiczne, pompy ciepła czy kolektory słoneczne. Kotły gazowe nie znikną całkowicie, ale będą mogły być stosowane wyłącznie jako element tzw. systemów hybrydowych, np. w połączeniu z pompą ciepła lub panelami PV. To kompromis, który ma ułatwić transformację – zamiast rewolucji, Unia Europejska stawia na stopniową ewolucję systemów grzewczych.
Modernizacja budynków – obowiązek dostosowania systemu grzewczego
Zmiany obejmują nie tylko nowe inwestycje, ale też modernizacje. Jeśli budynek przejdzie tzw. głęboką renowację (czyli kompleksową termomodernizację: wymianę okien, ocieplenie, modernizację instalacji), wówczas właściciel będzie musiał zadbać o nowoczesny system ogrzewania zgodny z minimalnymi wymogami efektywności energetycznej. W artykule 8 dyrektywy zapisano: „Państwa członkowskie podejmują niezbędne środki celem zapewnienia, aby przy wykonywaniu ważniejszej renowacji budynków charakterystyka energetyczna tego budynku lub jego części poddawanej renowacji została poprawiona tak, aby spełniała minimalne wymagania dotyczące charakterystyki energetycznej określone zgodnie z art. 5, na ile jest to wykonalne pod względem technicznym, funkcjonalnym i ekonomicznymi”.
Innymi słowy: remontując dom na dużą skalę, trzeba będzie dostosować jego ogrzewanie do nowoczesnych standardów. Stare piece gazowe czy węglowe po prostu nie przejdą przez sito wymogów, które będą obowiązywać po 2030 roku.
Co to znaczy „budynek o zerowej emisji”?
To pojęcie pojawia się w dyrektywie wielokrotnie. I choć brzmi technicznie, jego sens jest dość prosty. Celem jest, by budynki zużywały minimalną ilość energii, a zapotrzebowanie na ciepło czy prąd było pokrywane w jak największym stopniu z odnawialnych źródeł energii – najlepiej tych produkowanych na miejscu lub w pobliżu. W definicji zawartej w artykułach 2 czytamy: „Budynek bezemisyjny oznacza budynek o bardzo wysokiej charakterystyce energetycznej określonej zgodnie z załącznikiem I, wymagający zerowej lub bardzo małej ilości energii, niewytwarzający na miejscu emisji dwutlenku węgla z paliw kopalnych i wytwarzający zerowe lub bardzo małe ilości operacyjnych emisji gazów cieplarnianych, zgodnie z art. 11”.
W praktyce oznacza to, że taki dom powinien być dobrze ocieplony, energooszczędny i wyposażony w inteligentne systemy sterowania. Energia może pochodzić z paneli słonecznych, pomp ciepła czy biogazu. W niektórych przypadkach dopuszcza się też tzw. energię zdalną – czyli odnawialną energię dostarczaną z zewnątrz, np. z sieci ciepłowniczej, ale to rozwiązanie będzie ściśle kontrolowane.
Hybrydy, biometan i wodór – gaz w nowym wydaniu
Choć dyrektywa wyraźnie wskazuje kierunek odchodzenia od paliw kopalnych, nie przekreśla całkowicie roli gazu. Wręcz przeciwnie – otwiera drogę dla nowoczesnych, czystszych form jego wykorzystania.
Nowoczesne kotły hybrydowe – czyli takie, które łączą w sobie klasyczny piec gazowy z pompą ciepła lub panelami PV – będą w pełni zgodne z unijnymi wytycznymi. Tego typu instalacje pozwalają znacząco ograniczyć zużycie paliwa kopalnego i są coraz popularniejsze w krajach Europy Zachodniej. Równie duże nadzieje wiąże się z rozwojem paliw odnawialnych. W dyrektywie zapisano, że: „Kotły zasilane paliwami odnawialnymi i systemy ogrzewania wykorzystujące biomasę uznaje się za systemy grzewcze, które wchodzą w skład technicznych systemów budynkowych”.
Tłumacząc to na prostszy język: urządzenia grzewcze, które spalają biometan, biogaz lub inne paliwa pochodzenia odnawialnego, są w pełni dopuszczalne i nie będą objęte żadnymi ograniczeniami. To bardzo ważne stwierdzenie – bo otwiera drogę dla kotłów wodorowych czy biogazowych, które już dziś są w fazie intensywnego rozwoju. Dla wielu firm z branży gazowej to sygnał, że przyszłość nie polega na całkowitym porzuceniu gazu, ale na jego przekształceniu w paliwo ekologiczne.
Co z obecnie działającymi w budynkach piecami gazowymi?
Dla milionów Polaków to kluczowe pytanie brzmi: co z istniejącymi piecami gazowymi? I dobra wiadomość jest taka: nikt nie będzie kazał demontować istniejących pieców.
Jeśli Twój piec działa i jest zgodny z przepisami bezpieczeństwa, możesz z niego korzystać dalej. Nie ma żadnego zakazu pieców gazowych. Unijna dyrektywa EPBD odnosi się natomiast nowych zasady w sytuacji, gdy będziesz chciał uzyskać dofinansowanie, wymienić urządzenie w ramach programu wsparcia lub przeprowadzić generalny remont. Wtedy trzeba będzie się dostosować do aktualnych przepisów – czyli wybrać urządzenie hybrydowe albo takie, które korzysta z paliwa odnawialnego.
W Polsce działa ponad 3,5 miliona kotłów gazowych. Przez ostatnie lata były one jednym z najczęściej wybieranych źródeł ciepła – ciche, czyste, wygodne i wciąż relatywnie tanie. Jednak w świetle nowej dyrektywy krajowy system wsparcia, taki jak „Czyste Powietrze”, będzie musiał ulec zmianie. Resort klimatu już zapowiedział, że dopłaty do samodzielnych pieców gazowych prawdopodobnie znikną, a preferowane będą rozwiązania łączące gaz z OZE. To kierunek, który pozwoli zachować część istniejącej infrastruktury, a jednocześnie stopniowo zmniejszać emisję.
Dlaczego Bruksela wprowadza te przepisy? Ponieważ budynki odpowiadają za ogromny udział w emisjach
Celem Unii Europejskiej jest ograniczenie zużycia energii i emisji dwutlenku węgla. Budynki odpowiadają za ogromny udział w emisjach – więcej niż transport drogowy. Dlatego transformacja sektora ogrzewnictwa jest niezbędna, jeśli Europa chce osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku.
Zamiast drastycznych zakazów, dyrektywa EPBD stawia na planowe, stopniowe zmiany. Najpierw koniec dotacji (2025), potem ograniczenia w nowych budynkach (2030), a docelowo – całkowite odejście od paliw kopalnych w 2040–2050 roku.
Co można zrobić już teraz? Jeśli masz piec gazowy, nic nie musisz robić natychmiast. Ale warto przygotować się na przyszłość:
- regularnie serwisuj urządzenie,
- rozważ zainwestowanie w OZE (np. panele fotowoltaiczne),
- śledź krajowe przepisy dotyczące dotacji,
- przy okazji remontu pomyśl o systemie hybrydowym.
To działania, które nie tylko pomogą w dostosowaniu się do przepisów, ale też obniżą rachunki za energię.
Nowa era ogrzewania
Dyrektywa (UE) 2024/1275 nie wprowadza zakazu pieców gazowych, ale wyznacza wyraźny kierunek zmian. Gaz wciąż będzie mógł być używany – ale jako paliwo odnawialne lub element zintegrowanego systemu. Jak podkreśla dokument: „Każdy krajowy plan renowacji budynków zawiera (...) plan działania z ustalonymi na poziomie krajowym celami i mierzalnymi wskaźnikami postępów, w tym dotyczącymi zmniejszania liczby osób dotkniętych ubóstwem energetycznym, z myślą o realizacji celu osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r., aby zapewnić wysoką efektywność energetyczną i dekarbonizację krajowych zasobów budowlanych oraz przekształcenie istniejących budynków w budynki bezemisyjne do 2050 r.”.
To oznacza, że w ciągu najbliższych 25 lat sposób ogrzewania naszych domów zmieni się całkowicie. Gazowe piece, jakie znamy dzisiaj, ustąpią miejsca inteligentnym, hybrydowym instalacjom, które będą łączyć komfort z ekologią. Nie jest to więc koniec ogrzewania gazem – to początek nowego rozdziału, w którym czysta energia i nowoczesne technologie staną się standardem w każdym domu.
Podstawa prawna: Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1275 z dnia 24 kwietnia 2024 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków.