Główny Urząd Statystyczny poinformował we wtorek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu rdr spadła o 7,3 proc., a mdm wzrosła o 0,1 proc.

"To już trzeci miesiąc z rzędu, kiedy wyniki handlu są słabsze niż rok temu" - zauważył analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Sergiej Druchyn. Komentarz GUS — jak dodał — wskazuje, że rośnie jedynie wolumen handlu odzieżą (+0,6 proc.). "Wciąż mocno spada sprzedaż paliw (-14,5 proc.), sprzętu RTV i AGD (-14,7 proc.) oraz sprzedaż prasy i książek (-15,6 proc.)" - zaznaczył. Jak przewiduje, "pod koniec roku niższa inflacja pomoże odbiciu konsumpcji".

Polacy ograniczają wydatki

Reklama

Według analityka spadek realnych wynagrodzeń oraz większa skłonność ludzi do oszczędzania oznaczają słabszą sprzedaż zakupów dóbr trwałych. Druchyn powołał się na dane Narodowego Banku Polskiego, wskazujące, że wartość wypłaconych odsetek w marcu br. była prawie pięciokrotnie wyższa niż w marcu 2022 r. "To wynik wyższych stóp procentowych oraz wzrostu wartości depozytów długoterminowych" - wyjaśnił. Jego zdaniem na niekorzyść handlu działa też odpływ migrantów oraz rekordowo niskie plany gospodarstw domowych odnośnie do dokonywania większych zakupów. "Badania koniunktury konsumenckiej wskazują, że coraz więcej ludzi jest skłonnych do ograniczania wydatków na ważne zakupy" - stwierdził.

Wynagrodzenia będą dalej rosnąć

W ocenie analityka w najbliższych miesiącach konsumpcja pozostanie na dość niskich poziomach ze względu na wysoką bazę w zeszłym roku, a jej "odbiciu pomoże niższa inflacja". "Przewidujemy poprawę sytuacji już pod koniec bieżącego roku. Prognozujemy, że wzrost wynagrodzeń przebije poziom inflacji już w trzecim kwartale tego roku" - wskazał.

Budowanych jest coraz mniej domów

Sergiej Druchyn odniósł się też do danych GUS na temat kwietniowej produkcji budowlanej, która wzrosła o 1,2 proc.

"Komentarz GUS wskazuje na wzrost inwestycji przy budowaniu obiektów inżynierii cywilnej (+4,8 proc.) oraz spadek przy budowie domów i mieszkań (- 6,4 proc.)" - zauważył. Jego zdaniem w kolejnych miesiącach nadal będziemy obserwować spowolnienie nowych inwestycji deweloperskich. Przypomniał, że liczba nowo udzielonych pozwoleń na budowę była o 27 proc. niższa niż rok temu.

"Prefinansowanie środków z KPO przez Polski Fundusz Rozwoju wpłynie pozytywnie na inwestycje w projekty infrastrukturalne" - podsumował.

autorka: Magdalena Jarco