Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2023 r. wzrosły r/r o 10,8 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,2 proc.

Analitycy PKO BP zwrócili uwagę, że w lipcu po raz pierwszy od lutego 2022 spadły ceny w ujęciu miesięcznym. "W strukturze lipcowego spadku najistotniejsze znaczenie miał powrót cen żywności do sezonowych dynamik oraz znaczące wyhamowanie impetu (proc. m/m odsez.) inflacji bazowej. Szacujemy, że w lipcu inflacja bazowa obniżyła się do 10,6-10,7 proc. r/r z 11,1 proc. r/r w czerwcu" - stwierdzili w komentarzu.

Jak wskazali, roczna dynamika cen żywności wyhamowała do 15,6 proc. r/r z 17,7 proc. r/r w czerwcu. Pełne dane wskazały, że w lipcu w ujęciu miesięcznym spadały ceny w zdecydowanej większości kategorii żywnościowych. W przypadku olejów i tłuszczów oraz drobiu mamy nawet do czynienia z deflacją rok do roku (niższymi cenami niż przed rokiem) - zauważyli.

"Oczekujemy, że proces dezinflacji żywnościowej będzie kontynuowany, ale ze względu na wysokie wzrosty kosztów pracy oraz energii inflacja żywnościowa pozostanie podwyższona (ok. 7-8 proc. r/r na koniec roku)" - prognozują ekonomiści.

Reklama

Zwrócili uwagę, że ceny paliw w lipcu wzrosły o 0,4 proc. m/m, po czterech miesiącach spadków. W ujęciu rocznym ceny paliw spadały o 15,5 proc. r/r wobec 18,0 proc. r/r w czerwcu. "W kolejnych miesiącach słabnąć będzie statystyczny efekt wysokiej bazy, obniżający w poprzednich miesiącach roczny wskaźnik inflacji. W lipcu ceny nośników energii nie zmieniły się w ujęciu miesięcznym, w szczególności okres spadków praktycznie zakończyły ceny opału (w lipcu -0,1 proc. m/m)" - zauważyli eksperci banku.

Dodali, że inflacja bazowa kontynuuje ruch w dół. "Szacujemy, że w lipcu obniżyła się do 10,6-10,7 proc. r/r z 11,1 proc. r/r w czerwcu" - ocenili. Według analityków w ciągu miesiąca ceny bazowe wzrosły o 0,1-0,2 proc. m/m, a po odsezonowaniu o ok. 0,4 proc. m/m. "Zannualizowany 3-mies. impet wskazuje na inflację bazową rzędu ok. 5,5 proc - nadal powyżej celu NBP, ale istotnie poniżej wskazań sprzed kilku miesięcy" - zaznaczyli.

Ich zdaniem poszerza się grono kategorii, w których obserwowane jest "wygasanie efektów szoków inflacyjnych z ostatnich lat" (m.in. sprzęt AGD, zdrowie, HoReCa). "W lipcu wyjątkiem były ceny łączności i turystyki zorganizowanej, które wzrosły silniej od wzorca sezonowego. Wygaszenie szoków podażowych wraz z ograniczaniem możliwości przenoszenia przez firmy wyższych kosztów na konsumentów łagodzi nasze obawy o uporczywość inflacji bazowej" - stwierdzili ekonomiści.

"Nasza obecna prognoza inflacji w sierpniu pozostaje na granicy 10 proc. r/r" - poinformowali analitycy PKO BP. Przypomnieli, że przełamanie tego poziomu w dół jest, w kontekście wypowiedzi Prezesa NBP oraz członków RPP, jednym z dwóch warunków rozpoczęcia obniżek stóp. "Dostrzegamy ryzyko w górę ze strony cen paliw (wzrosty cen ropy na rynkach światowych) oraz ryzyko w dół po stronie cen żywności (możliwe dalsze szybsze od oczekiwań spadki)" - zastrzegli. (PAP)

Autorka: Anna Bytniewska