Polska jest aktywnym uczestnikiem dyskusji o agendzie strategicznej UE na lata 2019-2024, którą w czerwcu przyjąć mają unijni przywódcy; postulujemy uwzględnienie w niej m.in. rozwoju wspólnego rynku, kompleksowej współpracy UE i NATO oraz wzmocnienia parlamentów narodowych - poinformowało MSZ.

Agenda strategiczna, która ma wyznaczyć nadrzędne priorytety dla UE oraz wyznaczyć cele i kierunki rozwoju polityk unijnych w rozpoczynającym się po majowych wyborach do europarlamentu nowym cyklu legislacyjnym, ma zostać przyjęta na czerwcowym szczycie Rady Europejskiej.

Jak podkreślił we wtorkowym komunikacie resort dyplomacji, Polska "aktywnie angażuje się" w opracowanie tego dokumentu.

W opracowanych przez polski rząd tzw. dokumentach pozycyjnych, które określają "główne cele dla UE w priorytetowych dla Polski obszarach", postuluje się m.in. dalszy rozwój wspólnego rynku UE, poprzez "identyfikację i eliminację istniejących barier oraz zapewnienie lepszego egzekwowania obowiązującego prawa", a także dalszą liberalizację przepływu usług w ramach UE.

Polska opowiada się również za rozwojem jednolitego rynku cyfrowego - stworzeniem "konkurencyjnego, przyjaznego innowacjom środowiska, opartego na swobodzie przepływu danych oraz dobrze skalibrowanych regulacjach dotyczących innowacji technologicznych" oraz wspieraniem budowy europejskich firm związanych z technologiami AI (związanych ze sztuczną inteligencją - PAP).

Reklama

Jako niezbędne wskazano również - jak podał resort dyplomacji - dostosowanie unijnej polityki konkurencji do "wyzwań ery cyfrowej", zapewnienie "swobody przepływu danych nieosobowych w UE" i ustanowienie "ram przepływu danych w relacjach z państwami trzecimi". Podkreślono również potrzebę "kontynuowania prac nad opodatkowaniem sektora cyfrowego na poziomie międzynarodowym i europejskim".

Kolejnym priorytetem, który akcentuje Polska w dyskusji o nowej agendzie strategicznej UE, jest unijna polityka migracyjna o zrównoważonym charakterze.

"Kluczowym elementem bezpiecznej i stabilnej polityki azylowej i migracyjnej UE oraz warunkiem koniecznym dla prawidłowego funkcjonowania Schengen jest zarządzanie granicami zewnętrznymi bez uszczerbku dla kompetencji państw członkowskich. Postulujemy rozwój współpracy w zakresie ochrony granic zewnętrznych. Wyrażamy sprzeciw wobec jakiejkolwiek formy przymusu relokacyjnego" - referuje polskie stanowisko w tej sprawie MSZ.

W przygotowanych przez siebie dokumentach rząd Mateusza Morawieckiego odnosi się także do unijnej polityki klimatycznej, przekonując o konieczności uwzględnienia przez nią specyficznych potrzeb państw członkowskich. "Dlatego przyszłość polityki klimatycznej powinna zostać sformułowana na podstawie krajowych planów na rzecz energii i klimatu oraz przygotowywanych obecnie krajowych strategii niskoemisyjnych" - wskazał resort dyplomacji. Polska przekonuje jednocześnie, że długookresowa strategia niskoemisyjna UE powinna zostać przyjęta "nie wcześniej niż w 2020 r.".

W dyskusji dot. agendy strategicznej na nową pięciolatkę rząd podkreśla potrzebę jedności Zachodu wobec globalnych wyzwań w obszarze bezpieczeństwa i obrony, w tym - kompleksowej współpracy UE i NATO. Polska postuluje również "wspieranie państw członkowskich w rozwoju ich zdolności obronnych" oraz takie kształtowanie wzmocnionej polityki obronnej UE, aby odpowiadała ona na "realne zagrożenia dla europejskiego bezpieczeństwa płynące z Południa i ze Wschodu".

Rząd Morawieckiego chce również, by w nowej agendzie strategicznej UE uwzględniono potrzebę wzmocnienia roli parlamentów narodowych we wspólnotowym procesie legislacyjnym, m.in. poprzez "ustanowienie mechanizmu tzw. czerwonej kartki, tj. przyznanie parlamentom narodowym kolektywnego uprawnienia do blokowania inicjatyw ustawodawczych KE". Według Polski jest to niezbędne, aby "zwiększyć poziom zaufania obywateli do instytucji i do procesu decyzyjnego w UE".

Jak ocenia wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański, którego wypowiedź przytacza w komunikacie biuro prasowe MSZ, inicjatywy podejmowane przez Polskę w ramach dyskusji nad agendą strategiczną dają szansę na zjednoczenie UE oraz rozwiązanie problemów istotnych dla różnych jej państw i regionów.

"W każdej z ważnych spraw występujemy w licznych koalicjach. Wspólny rynek zjednoczył 17 premierów. Grupa przyjaciół spójności w kontekście negocjacji budżetowych to ponad 15 państw, a Deklaracja Warszawska nt. przyszłości UE została podpisana przez 13 państw, które weszły do UE po 2004 roku. Nie zamykamy naszych oczekiwań wobec UE tylko do tych elementów, ale na tym wkładzie można zbudować wizje bezpiecznej najbliższej przyszłości UE" - dodał Szymański, który reprezentuje rząd na wtorkowym posiedzeniu Rady ds. Ogólnych poświęconej m.in. przygotowaniu czerwcowego szczytu.