„Węgry uporządkowały już większość ze spornych kwestii (w kwestii praworządności – PAP), tylko kilka pozostaje do wyjaśnienia. KE może jednak jedynie wydawać zalecenia dotyczące zniesienia zamrożenia, a ostateczny głos należy do ministrów finansów państw członkowskich” – zaznacza dziennik.

„Nepszava” przypomniała niedawne rozmowy ministra rozwoju regionalnego Tibora Navracsicsa oraz ministra ds. europejskich Janosa Boki z komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem i komisarzem ds. budżetu Johannesem Hahnem w Brukseli.

Po rozmowach Navracsics ocenił, że negocjacje postępują w dobrym tempie. „Węgry chciałyby zakończyć rozmowy tak szybko, jak to możliwe, najpóźniej do końca roku, a KE jest bardziej zaangażowana w osiągnięcie porozumienia niż wcześniej” – stwierdził minister.

W latach 2021-2027 w ramach funduszy spójności dla Węgier przewidziano 22 mld euro. Pod koniec września dziennik „Nepszava”, powołując się na swoje źródła w Brukseli, pisał o możliwych wypłatach z części środków obejmujących 13 mld euro.

Reklama

Ponadto z powodu zarzutów o korupcję rząd w Budapeszcie czeka na odmrożenie 6,3 mld euro, a kolejne 2,6 mld euro jest wstrzymane z powodu „przepisów ograniczających wolność akademicką, prawa gejów i prawa migrantów” – pisała „Nepszava”.

Węgry czekają również na wypłatę 5,8 mld euro w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Przekazanie środków zależy jednak od 27 warunków określanych „super kamieniami milowymi”, z których wiele czeka jeszcze na spełnienie.

Pod koniec sierpnia rząd Węgier złożył również wniosek o pożyczkę w wysokości 3,9 mld euro z funduszu odbudowy.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)