W piątek komisja śledcza ds. Pegasusa rozpoczęła przesłuchania pierwszych świadków. Zeznania złożą profesor Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni dr hab. Jerzy Kosiński, a następnie, ok. godz. 12 prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Ozdoba: "Masowa inwigilacja" to fake news

Jak powiedział podczas konferencji prasowej w Sejmie członek komisji Jacek Ozdoba (PiS), rząd próbuje wmówić Polakom, że była jakaś masowa inwigilacja, masowe podsłuchiwanie. Jego zdaniem, z góry stawiane są tezy. "Wszystkie wypowiedzi, które są, są wyssane z palca. Nikt nie ma potwierdzonych informacji. Wygląda na to, że raport już był przygotowany i z góry cel polityczny jest wyznaczony" - stwierdził Ozdoba.

Reklama

Jak ocenił, wezwanie Jarosława Kaczyńskiego na pierwszego świadka pokazuje, że komisja sama nie wie, jaki powinien być zakres jej prac, gdyż - jak wskazał - szef komitetu ds. bezpieczeństwa nie jest od tego, by wybierać, jaki rodzaj oprogramowania zakupić.

Ozdoba przekonywał, że Pegasus był używany w wyjątkowych sytuacjach, a rząd tworzy fałszywą narrację. "To, co dzisiaj jest tworzone w przestrzeni medialnej, to jeden wielki fake news" - oświadczył poseł PiS.

Przydacz: Będę weryfikować informacje

Marcin Przydacz (PiS) podkreślił, że komisja śledcza to nie jest sąd; ma na celu zbadanie sprawy, a nie wydawanie wyroków i szerzenie dezinformacji. Zwrócił uwagę, że przesłuchania świadków dopiero się zaczynają i wiele materiałów dowodowych, o które komisja wniosła, jeszcze do niej nie dotarła.

Zadeklarował, że członkowie PiS zasiadający w komisji będą się starali weryfikować wszystkie informacje i sprawdzać, czy na każde z działań operacyjnych i podsłuchów było wydawane odpowiednie postanowienie sądu. Dodał, że według wstępnych informacji, które płyną od samych sędziów, takie postanowienia – jeśli były do tego podstawy - były wydawane.

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

kmz/ mrr/