Polska podpisała kontrakt na kolejne K2 z opcją montażu KAPS-2

1 sierpnia 2025 roku w Gliwicach podpisano przełomową umowę na dostawę kolejnych 180 południowokoreańskich czołgów K2 dla Wojska Polskiego. Z tego 64 sztuki w wersji K2PL będą składane w Polsce. Kontrakt o wartości 6,5 miliarda dolarów zawiera też elementy transferu technologii, budowy infrastruktury produkcyjnej oraz szkolenia.

Wersja K2PL została zaprojektowana specjalnie dla Polski i uwzględnia możliwość zintegrowania nowoczesnych systemów ochrony – takich jak KAPS-2. Oznacza to, że czołgi produkowane w Polsce nie będą już tylko importowaną technologią, ale mogą stanowić unikalny wariant eksportowy, dostosowany do warunków współczesnego pola walki.

Co to jest KAPS-2 i jak działa?

KAPS-2 to koreański system aktywnej ochrony typu hard-kill, który automatycznie wykrywa nadlatujące zagrożenia i je neutralizuje. W uproszczeniu niszczy lub myli pociski zanim trafią one w pancerz czołgu. Łączy radary i czujniki optoelektroniczne z efektorami kinetycznymi (czyli pociskami przechwytującymi) oraz granatami dymnymi.

System powstał na bazie izraelskiego Trophy, jedynego na świecie systemu tego typu sprawdzonego bojowo, ale został dostosowany do koreańskich i eksportowych potrzeb. Ma mniejsze rozmiary, niższy pobór mocy i może być instalowany na lżejszych pojazdach, takich jak K2.

ikona lupy />
rozmieszczenie systemu Trophy na czołgu. / Materiały prasowe / Raphael.

Polska może być pierwsza w Europie z KAPS-2

Nowy kontrakt na czołgi K2 przewiduje dostawę 64 maszyn w wersji K2PL – specjalnie zmodyfikowanej pod potrzeby Wojska Polskiego. To właśnie te wozy mogą jako pierwsze w Europie otrzymać system KAPS-2 jako standardowe wyposażenie.

ikona lupy />
Na wizulaizacjach czołgów K2PL widoczny jest system KAPS-2 / Materiały prasowe / Hyundai Rotem

Co istotne, instalacja tego systemu byłaby możliwa już na etapie montażu końcowego w Polsce – w zakładach Bumar-Łabędy. Dzięki współpracy z Hyundai Rotem i przekazaniu technologii, polskie zakłady mogą z czasem stać się regionalnym centrum integracji i serwisowania takich systemów.

Dlaczego czołgi potrzebują aktywnej ochrony?

Współczesne pola bitew to nie tylko starcia czołgów z czołgami to także drony, kierowane pociski i miny. Przypadki z Ukrainy i Bliskiego Wschodu pokazują, jak skuteczne mogą być stosunkowo tanie środki przeciwpancerne. Systemy takie jak KAPS-2 mogą dać załodze kilka cennych sekund przewagi, a czasem uratować życie. Oczywiście nie ma czołgów niezniszczalnych, ale czołg z systemem aktywnej ochrony to prawdziwa forteca.

KAPS-2 może wykryć nadlatujący pocisk i zniszczyć go w locie. Dodatkowo system można połączyć z innymi czujnikami pojazdu, tworząc zintegrowany system ochrony 360 stopni – coś, czego brakowało wielu starszym czołgom.

Polska inwestuje w przyszłość, czy wybierze KAPS-2?

Decyzja o masowej instalacji KAPS-2 na K2PL jeszcze nie zapadła, ale wszystko wskazuje na to, że jest to bardzo poważnie rozważana opcja. W pakiecie modernizacyjnym dla K2PL zapisano możliwość zintegrowania właśnie tego systemu, a pierwsze testy prototypów mogą ruszyć w ciągu najbliższych lat.

Co ciekawe, podobne systemy rozważają też inne armie np. Japonia i Niemcy, ale to Polska może zostać pierwszym użytkownikiem tej konkretnej wersji. W połączeniu z lokalnym montażem czołgów K2PL byłby to duży krok ku nowoczesnej, samowystarczalnej armii pancernej.