Trump da wiatr w żagle polskiej prawicy
Pytany, czy zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA może "dać wiatr w żagle" polskiej prawicy, prof. Chwedoruk ocenił, że "symbolicznie służy ono polskiej prawicy".
"Jest to niejako zamknięcie okresu rozedrgania wewnętrznego PiS i walki tej formacji o przetrwanie. Nie znaczy to, że zwycięstwo Trumpa anihiluje problemy, przed którymi stało PiS, związane ze strukturą elektoratu, problemy z dotarciem z przekazem do młodszych wyborców i innymi" - dodał.
Działania Dominika Tarczyńskiego
Politolog pytany o wypowiedzi europosła PiS Dominika Tarczyńskiego, który mówił, że sztab Trumpa otrzymał wszystkie materiały z negatywnymi wypowiedziami na jego temat, padającymi z ust polityków PO, powiedział, że warto wypomnieć politykom PiS, jak sami w czasie swoich rządów krytykowali tych, którzy przedstawili nasze problemy zachodniej opinii publicznej.
"Wszystko, co przychodzi z Zachodu, traktujemy niemalże jako święte"
"Żyjemy w społeczeństwie na wskroś okcydentalistycznym (ukierunkowanym na Zachód). Wszystko, co przychodzi z Zachodu, traktujemy niemalże jako święte, a gdy przychodzi ze Stanów Zjednoczonych to święte podwójnie. Polityk w Polsce jest definiowany poprzez swoje relacje ze światem zachodnim. Efekty tego bywają groteskowe, po wszystkich stronach (sporu politycznego)" - ocenił.
Prof. Chwedoruk zauważył też, że PiS w trakcie swoich rządów pozostawał osamotniony na forum międzynarodowym, przez co swoim wyborcom - ukierunkowanym na Zachód, złe relacje z UE, kompensował dobrymi relacjami z administracją Trumpa.
Dodał, że wygląda na to, iż PiS nadal chce wyrównywać swoje deficyty w relacjach z europejskimi przywódcami, kontaktami z przyszłą republikańską administracją w USA. (PAP)
Rozmawiał Adrian Kowarzyk