Wzrost poparcia PiS dzięki „miesiącowi miodowemu” prezydenta Nawrockiego

Jedną z przyczyn wzrostu poparcia (PiS) jest tzw. „miesiąc miodowy” prezydenta Karola Nawrockiego. PiS, jako partia, która go poparła, triumfuje – tłumaczy w "SE" politolog, prof. Bartłomiej Machnik. - Wyniki PiS i PO są bardzo zbliżone, co sprawia, że mamy do czynienia z faktycznym remisem – z chwilowym wskazaniem na jedną z partii - skomentował.

Respondentom zadano pytanie, na którą partię polityczną oddaliby głos, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę.

Wyniki sondażu - poparcie dla partii politycznych

Najwięcej ankietowanych, bo 33,53 proc. deklaruje, że zagłosowałoby na Prawo i Sprawiedliwość. Partia zanotowała największy wzrost (o 1,9 punktów proc.) w porównaniu z sondażem SE sprzed dwóch tygodni. Na drugim miejscu znalazłaby się Koalicja Obywatelska z poparciem 31,94 proc. notując spadek o 0,66 punktu proc.

Podium zamknęłaby Konfederacja z poparciem 12,46 proc. ankietowanych, utrzymując stabilny wynik względem poprzedniego badania. Nowa Lewica uzyskałaby 6,71 proc., tracąc 0,61 pp. Ostatnią partią, która przekroczyłaby próg wyborczy byłaby Polska 2050 z wynikiem 5,31 proc., zyskując 1,86 pp. w porównaniu z poprzednim sondażem.

Kto poza Sejmem?

Pozostałe formacje nie weszłyby do Sejmu - na Razem zagłosowałoby 4,2 proc. (największy spadek - o 1,29 pp.), a na Konfederację Korony Polskiej 4,17 proc., o 0,94 pp. mniej niż w poprzednim badaniu. PSL mogłoby liczyć na poparcie 1,35 proc., notując niewielki spadek o 0,13 pp. Inne, nieujęte z nazwy partie uzyskałyby 0,33 proc. poparcia.

Badanie zostało zrealizowane przez Instytut Badań Pollster 10 i 11 września metodą CAWI na próbie 1020 dorosłych Polaków. Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3 proc.