Czytanie przed snem dla dzieci w I roku życia? Robi to niewielu rodziców. Panuje opinia, że na tym etapie dzieci nie rozumieją jeszcze zbyt wiele.

Istnieje wiele badań, które wskazują, że czytanie dzieciom( od ich 12 miesiąca życia) wpływa korzystnie na ich rozwój – przypomina serwis Eltern.

Z najnowszego badania wynika, że czytanie na głos dziecku (w pierwszym roku życia) również może wpływać pozytywnie na jego wychowanie w późniejszych latach, a szczególnie na rozwój języka.

Analizą ws. wpływu czytania na dzieci zajęli się naukowcy z Joan C. Edwards School of Medicine na Uniwersytecie Marshalla.

Reklama

Eksperci stworzyli trzy grupy rodziców:

  • A - Logopeda wybrał dla nich 20 książek, ale rodzice nie dostali wskazówek ws. tego, jak często mają czytać dziecku.
  • B - Rodzice dostali ten sam zestaw książek co grupa A, ale w ich przypadku pojawiło się polecenie, by czytać dziecku więcej niż jedną dziennie.
  • C - W tym przypadku rodzice otrzymali wspomniane książki o wiele wcześniej (już w 34. tygodniu ciąży). Wskazówki były takie same jak w grupie B. Dodatkowo w tym przypadku pojawiła się informacja ws. rozwoju mózgu dziecka w I roku życia. 

Podczas projektu zadaniem rodziców było prowadzenie dziennika. W ciągu roku odbyło się 6 wizyt kontrolnych, podczas których eksperci zadawali pytania np. ws. liczby przeczytanych książek. Inne kwestie dotyczyły oceny i testów językowych.

„[...] Prawdziwymi zwycięzcami są dzieci i rodziny, które dzięki badaniu skorzystały z jednoczącego doświadczenia wspólnego i intensywnego czytania na głos na wczesnym etapie” – podkreślił w rozmowie z „Journal of American Board of Family Medicine” prof. Adam M. Franks (współautor badania).

Okazało się, że wczesne czytanie (co najmniej jednej książeczki dziennie) dzieciom (od II tygodnia życia) ma wpływ na ich rozwój. Z wniosków wynika, że dzieciom z tej grupy udało się później szybciej rozwijać zdolności językowe.

Z kolei na wyższe wyniki ws. ekspresji, receptywności i złożonego języka wpływało także głośne czytanie (nawet jeśli rodzice czytali dzieciom rzadziej i mniej niż siedem razy w tygodniu).