Z Mironem Mironiukiem rozmawia Anna Wittenberg

Mogę na początek to ja zadać pani pytanie?

Proszę bardzo.

Jaki jest dziś nadrzędny cel dla Polski? Taki, z którym wszyscy się zgadzają?

Reklama
Myślę, że nie ma takiego.

Pełna zgoda. Kiedy byliśmy dziećmi, tym celem było wstąpienie do NATO, później do Unii Europejskiej. Gdy to się udało, nikt nie wyznaczył kolejnego.

Ale jakoś działamy.

Patrzę na to z perspektywy osoby, która prowadzi firmę. W skutecznym zarządzaniu podstawą jest obranie celu i upewnienie się, że każdy go zna. Skoro i ludzie, i firmy mają cele, państwo też powinno je mieć. Wierzę, że w naszym przypadku tym celem powinien być awans do grona dziesięciu najbogatszych krajów na świecie.