Chodzi, skacze, waruje, podaje łapę, rozumie i wykonuje polecenia właściciela. A do tego nie trzeba zawracać sobie głowy jego potrzebami – tak można podsumować robopsa, którego na targach pokazała firma Tecno. Jego system operacyjny jest, jakże by inaczej, oparty na sztucznej inteligencji, która przetwarza dane z czujników i kamery. Dzięki temu robopies może się poruszać jak prawdziwy zwierzak. Po co? Do końca nie wiadomo, ale przecież nie chodzi o efekt. A do robopsa trudno się było przepchnąć, choćby po to, by zrobić mu zdjęcie.

Inny koncept – całkiem przezroczysty laptop. Taki sprzęt zademonstrowała firma Lenovo. Za komputerem można ustawić bukiet kwiatów i spoglądać na nie w czasie pracy. Założenie jest takie, by za pomocą sztucznej inteligencji mieszać świat realny z tym wirtualnym, tak jak w słynnych już goglach VR od Apple'a.