Dragon-21 to największe i najważniejsze z cyklicznych przedsięwzięć szkoleniowych Dowództwa Generalnego w tym roku. W tegorocznej edycji bierze udział 9400 żołnierzy i 800 jednostek sprzętu.

Organizatorzy ćwiczenia odpowiadając na pytania PAP poinformowali, że ćwiczenie Dragon-21 jest prowadzone "z zachowaniem bardzo restrykcyjnych zasad przeciwepidemicznych i zgodnie z zasadą DDM - dystans, dezynfekcja, maseczka".

"Dodatkowo wszyscy żołnierze biorący udział są zaszczepieni - w większości dwiema dawkami szczepionki. Aby mieć stuprocentową pewność, kierownictwo ćwiczenia podjęło decyzję o przetestowaniu przed rozpoczęciem ćwiczenia 100 proc. żołnierzy biorących udział w Dragonie testem na obecność wirusa SARS CoV2" - podał zespół prasowo-informacyjny ćwiczenia Dragon-21.

Dragon odbywa się co dwa lata, na przemian z ćwiczeniem Anakonda. W tym roku w ćwiczeniu biorą udział żołnierze wszystkich rodzajów sił zbrojnych – Wojsk Lądowych, Marynarki Wojennej, Sił Powietrznych, Wojsk Specjalnych i Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy współpracują z wojskami operacyjnymi. Dragon rozgrywa się w domenach lądowej, powietrznej, morskiej i w cyberprzestrzeni.

Reklama

Żołnierze ćwiczą na poligonach w całej Polsce, głównie na wschodzie, w Nowej Dębie i Orzyszu. Głównym ćwiczącym jest nowo formowana 18 Dywizja Zmechanizowana, której dowództwo zostanie poddane certyfikacji podczas ćwiczenia. Drugoplanowym ćwiczącym jest 16 Dywizja Zmechanizowana.

Dowódca generalny gen. Jarosław Mika w poniedziałek przed rozpoczęcia ćwiczenia Dragon- 21 podkreślił, że służy ono "wzmocnieniu zdolności obronnych Polski". (PAP)

autor: Krzysztof Kowalczyk