ikona lupy />
Tabela 2 / Media

Najważniejszym krajowym rynkiem pozostaje oczywiście Warszawa. Wiele osób może nie zdawać sobie sprawy, jak duży udział ta metropolia posiada w polskim rynku lokali mieszkalnych. Analiza przeprowadzona przez ekspertów portalu RynekPierwotny.pl wskazuje, że taki udział stołecznego rynku znacząco wzrósł.

Stolica poprawiła swój wynik względem poprzedniego roku

Obliczenia analityków RynekPierwotny.pl opierają się na stosunkowo niedawno opublikowanych danych GUS-u dla 2017 r. Niektórzy czytelnicy mogą zadawać sobie pytanie, dlaczego Główny Urząd Statystyczny z tak dużym opóźnieniem podał informacje dotyczące 2017 r. Wytłumaczenie jest stosunkowo proste. Mianowicie te informacje GUS-u zostały pozyskane na podstawie czasochłonnej analizy aktów notarialnych. Takie notarialne źródło danych jest zdecydowanie najbardziej wiarygodne w kontekście obrotu nieruchomościami.

Reklama

Na podstawie informacji podawanych przez GUS, portal RynekPierwotny.pl samodzielnie obliczył udział dwudziestu największych krajowych rynków w łącznej wartości obrotu mieszkaniami z 2017 r. Tak jak można oczekiwać, na pierwszym miejscu z bardzo dużą przewagą uplasowała się Warszawa (wynik: 34% - zobacz poniższy wykres). O wiele mniejsze wartości odnotowano dla Wrocławia (12%), Krakowa (11%), Gdańska (10%) oraz Poznania (6%). Łódź z wynikiem na poziomie 4% ulokowała się blisko Bydgoszczy. Na pozycję łódzkiego rynku negatywnie wpływa fakt, że tamtejsze mieszkania są stosunkowo tanie. Z kolei wartościowy udział Warszawy jest podnoszony dzięki wysokim kosztom zakupu metrażu. Jeżeli weźmiemy pod uwagę udział poszczególnych metropolii w liczbie, a nie wartości sprzedaży lokali, to wyniki z 2017 r. będą wyglądały następująco:

Warszawa - 24%
Wrocław - 13%
Kraków - 11%
Gdańsk - 9%
Poznań - 7%
Łódź - 6%
Bydgoszcz - 4%
Szczecin - 4%
Lublin - 3%
Gdynia - 3%








W przypadku takiego liczbowego ujęcia sprzedaży, czołowe pozycje również nie wzbudzają dużego zaskoczenia. Warto jednak zwrócić uwagę, że Wrocław pomimo mniejszej populacji niż Kraków, cechował się w 2017 r. większą intensywnością obrotu mieszkaniami. Bardzo aktywni byli też sprzedawcy i nabywcy lokali z Gdańska.

Ciekawe wydaje się także porównanie rocznych zmian udziału poszczególnych metropolii w wartości obrotu lokalami mieszkalnymi. Po zestawieniu wyników dla 2016 roku oraz 2017 roku, uwagę zwraca przede wszystkim wzrost dotyczący Warszawy (z 26% do 34%). Duże wzrosty odnotowano również na terenie Gdańska (+4 punkty procentowe - p.p.) oraz Wrocławia (+3 p.p.). Ogólnie rzecz biorąc, rok 2017 przyniósł dalszą koncentrację obrotu mieszkaniami na największych polskich rynkach.

Nowe mieszkania stanowią 40% - 60% rynkowego obrotu…

Transakcyjne dane GUS-u zachęcają do głębszej analizy i samodzielnego sprawdzenia kilku ciekawych kwestii. Dlatego eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili obliczyć m.in. wartościowy udział poszczególnych miast w obrocie nowymi i używanymi mieszkaniami. Poniższa tabela prezentuje również udział, jaki nowe mieszkania mają w łącznej wartości rynku lokali mieszkalnych z poszczególnych miast.

Informacje z poniższej tabeli wskazują, że w 2017 r. pozycja warszawskiego rynku była szczególnie silna jeśli chodzi o obrót używanymi mieszkaniami (40% krajowej wartości obrotu). Co więcej, odnotowano bardzo duży wzrost wyniku dla Warszawy względem 2016 r. (zmiana z 25% do 40%). Tak znaczący wzrost mógł wynikać z faktu, że rosnące ceny metrażu zachęciły wielu posiadaczy używanych mieszkań do wystawienia ich na sprzedaż i zakupu lepszego „M”. Warszawski rynek wtórny zaktywizował się również dlatego, że w ofercie deweloperów zaczęło brakować gotowych lokali.

Równie interesujące są dane na temat udziału nowych lokali w łącznej wartości rynków mieszkaniowych z większych miast. Taki udział w 2017 r. wahał się od 40% (Bydgoszcz) do 66% (Gdańsk). Stosunkowo niski wynik odnotowany dla Warszawy (42%) mógł być efektem wspomnianej już aktywizacji rynku wtórnego. Warto zdawać sobie sprawę, że obrót używanymi mieszkaniami (nie tylko w Warszawie) stymulują również inwestorzy. Takie osoby czasem szukają niedrogich „M”, które można stosunkowo tanio wyremontować i korzystnie wynająć lub odsprzedać.

Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

>>> Czytaj też: Jakie mieszkanie kupić: nowe czy używane?