Według SEB AB nastroje gospodarstw domowych nie zmieniły się znacząco przez trzy kolejne miesiące, co jest znakiem, że Szwedzi uważają, że najgorsze już za nimi. Wskaźnik cen mieszkań największego szwedzkiego banku wzrósł w kwietniu z poziomu -9 do -8.

ikona lupy />
Wskaźnik cen mieszkań SEB. / Bloomberg

Gospodarstwa domowe nadal spodziewają się spadku cen mieszkań, ale ich perspektywy poprawiły się od sierpnia ubiegłego roku, kiedy wskaźnik spadł do rekordowo niskiego poziomu. Spadek ten zbiegł się ze zmianami na rynku mieszkaniowym, które obniżyły ceny o około 15 proc., co jest jednym z najgorszych przykładów światowego kryzysu na rynku nieruchomości w następstwie rosnącej inflacji i wyższych kosztów finansowania.

Oczekuje się, że w tym miesiącu szwedzki Riksbank znów podniesie stopy procentowe. Pomimo pewnej stabilizacji ostatnich danych dotyczących cen nieruchomości, SEB uważa, że ceny mieszkań mogą dalej spadać, powiększając skumulowany spadek do 20 proc. od szczytu w lutym 2022 r.

Reklama

„Biorąc pod uwagę trudną sytuację gospodarstw domowych, uważamy, że dalsza presja na obniżenie cen jest realistyczna w przyszłości” – stwierdzili ekonomiści SEB, Daniel Bergvall i Marcus Widen.