Architektura bezpieczeństwa w najgłębszym kryzysie od czasu II wojny światowej
Euroatlantycka architektura bezpieczeństwa znajduje się obecnie w najgłębszym kryzysie od czasu swojego powstania pod koniec II wojny światowej – oceniają eksperci Royal United Services Institute (RUSI). Wśród przyczyn wymieniają rosyjską agresję na Ukrainę, moralną indolencję USA, wzrost znaczenia Chin oraz wywołany sukcesami partii populistycznych brak stabilizacji w Europie.
Zdaniem think tanku państwa europejskie powinny jak najszybciej podjąć działania obliczone na wzmocnienie NATO, nawet jeśli USA będą zaangażowane w innych obszarach. Europa musi wzmocnić konwencjonalne i atomowe odstraszanie oraz prowadzić konsultacje dotyczące bezpieczeństwa w gronie kilku państw - podkreślono.
Polska wśród 4 europejskich mocarstw
Grupa E3 (Wielka Brytania, Niemcy, Francja) powinna zostać uzupełniona o partnera Niemiec i Francji z Trójkąta Weimarskiego – Polskę - i stać się „najsilniejszą czwórką mocarstw europejskich” stanowiącą „pomost między NATO a UE”.
Powodem do optymizmu są, zdaniem ekspertów, szybko rosnące wydatki krajów europejskich na obronność, a także dyskusja o „europejskich komponentach odstraszania atomowego”. Jako pozytywne zjawisko wskazano także osłabienie pozycji Rosji, wynikające z braku szybkich sukcesów w wojnie z Ukrainą oraz spadku autorytetu Moskwy w Azji Centralnej, w tym w Kirgistanie.
Silna grupa przywódcza
Zdaniem RUSI kraje europejskie powinny zmienić NATO na tyle, by Sojusz pozostał zdolny do działania w przypadku zmniejszonego zaangażowania USA. Londyn, Paryż i Berlin powinny odgrywać wiodącą rolę w procesach decyzyjnych i razem z Polską powinny stworzyć „silną grupę przywódczą”. Zdaniem ekspertów Wielka Brytania posiada atuty predestynujące ją do roli przywódczej – jest jednym z dwóch europejskich mocarstw atomowych, ma bardzo bliskie relacje ze Stanami Zjednoczonymi i jest aktywna w strukturach NATO, a jej przedstawiciele zajmują centralne stanowiska dowódcze w Sojuszu.