W Portugalii rynek pracy kurczy się nieprzerwanie od 5 lat, ale szczególnie dramatyczna sytuacja trwa od 2011 roku. To właśnie wtedy Lizbona zaczęła realizować restrykcyjny plan antykryzysowy realizowany przez trojkę, czyli międzynarodowy Fundusz Walutowy, Komisję Europejską i Europejski Bank Centralny.

Dziennik "Jornal de Noticias" szacuje, że w 2011 zniknęło 77 tysięcy miejsc pracy, ale najbardziej dramatyczne zmiany przyniósł zeszły rok - Portugalia straciła ich blisko 180 tysięcy. Także w tym roku sytuacja się nie poprawi - rynek pracy skurczy się o kolejne 90 tysięcy stanowisk.

>>> Czytaj też: Bezrobocie w Europie: już prawie 60 proc. młodych Greków i Hiszpanów nie ma pracy

W sumie daje to 340 tysięcy miejsc pracy mniej w ciągu zaledwie 3 lat - to znacznie większe straty niż w latach 70-tych i 80-tych, kiedy również Portugalia była zmuszona realizować plany oszczędnościowe pod nadzorem MFW. Obecnie bezrobocie w Portugalii sięgnęło rekordowych 16,3 proc.

Reklama