Raport przygotował Talent Solutions ManpowerGroup we współpracy z organizacją non-profit Made By Dyslexia. Wskazano w nim, że osoby z dysleksją często dysponują rozwiniętymi kompetencjami miękkimi, jak komunikatywność czy wyobraźnia, ale odczuwają wyzwania w obszarze pisania, czytania i zapamiętywania faktów. Mocne strony osób z dysleksją obejmują również umiejętność wizualizacji oraz ciekawość i chęć poszukiwania nowych rozwiązań. Ponadto dyslektycy potrafią budować pozytywne relacje z innymi oraz logicznie myśleć i wyciągać wnioski, które przekładają się na podejmowanie trafnych decyzji – zaznaczono.

Jak zauważył ekspert rynku pracy Manpower Łukasz Kubiak, osoby z dysleksją stanowią cenne źródło pracowników, niestety, często już w szkole muszą mierzyć się z krzywdzącymi stereotypami, które negatywnie odbijają się na ich samoocenie i nie pozwalają im w pełni rozwinąć własnego potencjału.

"Taka sytuacja może mieć wpływ na ich późniejsze życie zawodowe, w którym będą wykazywać mniej śmiałości niż koleżanki i koledzy. A przecież dziś, dzięki nowoczesnym technologiom, umiejętności będące wyzwaniem dla dyslektyków można łatwo korygować – chociażby przy użyciu programów służących do sprawdzania pisowni. Dlatego też, zamiast skupiać się na stronach słabszych, należy wykorzystywać te mocniejsze. Dzięki właściwemu dopasowaniu do roli, osoby z dysleksją mogą w pełni rozwijać swoje talenty" – podkreślił ekspert.

Dodał, że tacy pracownicy często są bardzo zdyscyplinowani i pomysłowi, a dzięki nieszablonowym ideom potrafią dobrze radzić sobie w trudnych, wręcz kryzysowych sytuacjach. Jego zdaniem dyslektycy znakomicie sprawdzą się jako menedżerowie projektów.

Reklama

Według raportu, kompetencje prezentowane przez osoby z dysleksją mogą być odpowiedzią na aktualne potrzeby pracodawców tym bardziej, że wedle badania „Niedobór talentów” ManpowerGroup, 35 proc. firm dostrzega na rynku deficyt pracowników, wykazujących się rzetelnością, dyscypliną i wysokim poczuciem odpowiedzialności. Ponad jedna czwarta pracodawców ma trudności ze znalezieniem kandydatów, którzy potrafią logicznie myśleć i rozwiązywać problemy.

Brakuje też personelu gotowego do przejmowania inicjatywy, na co zwraca uwagę 28 proc. przedsiębiorców. Kolejne deficytowe kompetencje to krytyczne myślenie oraz zdolności analityczne (26 proc.). 24 proc. organizacji zauważa też niedobory odpornych i elastycznych w działaniu pracowników. Umiejętności wskazywane przez firmy silnie korespondują z tymi charakterystycznymi dla dyslektyków - zauważa firma.

"Blisko połowa pracodawców deklaruje, że nie zwraca uwagi na dysleksję w trakcie rekrutacji i nie uważa, by była ona istotna w procesie pozyskiwania pracowników. Tymczasem firmy, które uwzględnią potrzeby dyslektyków podczas testów i rozmów, mają szansę dotrzeć do większej liczby kandydatów i przyciągnąć wartościowych pracowników z ogromnym potencjałem" – stwierdził Kubiak.

Radzi, by kandydatom z dysleksją zapewnić ciszę i spokój w trakcie testu, przygotować przejrzyste pytania oraz zaproponować dodatkowy czas, potrzebny do napisania odpowiedzi. "Warto wybaczyć dyslektykom ewentualne błędy ortograficzne oraz interpunkcyjne – nie świadczą one o braku zaangażowania lub deficycie umiejętności z innych dziedzin" - radzi Manpower.

Jak dodano, kandydaci z pewnością docenią też atmosferę akceptacji i zrozumienia – dlatego dobrze jest wykazać się otwartością i zachęcać osoby biorące udział w rekrutacji do informowania o dysleksji. Słowne zapewnienie powinno wystarczyć – prośba o dokumenty potwierdzające tę przypadłość nie jest już konieczna.

"Należy również pamiętać, że w przypadku dyslektyków tradycyjne testy nie zawsze będą dobrym miernikiem umiejętności, dlatego warto pomyśleć o formie, która pozwoli kandydatom zaprezentować pełen wachlarz kompetencji. Dobrym wyborem może być rekrutacja opierająca się na wywiadzie oraz rozwiązywaniu zadań praktycznych" - zaznacza Manpower. (PAP)

Autor: Karolina Mózgowiec