Bierność zawodowa wśród kobiet nie jest nowym zjawiskiem i nie pojawiła się wraz z wprowadzeniem programu "Rodzina 500 plus" - powiedziała w piątek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Jak zaznaczyła, z danych ministerstwa nie wynika, że bezrobocia wśród kobiet wzrasta.

O kwestię bierności zawodowej kobiet Rafalska była pytana w TV Republika.

Zdaniem szefowej ministerstwa rodziny i pracy, zagadnienie to wymaga głębszego przeanalizowania. "Nie jest to zjawisko nowe. Nie jest to zjawisko, które pojawiło się wraz z programem +500 plus+. Taki wzrost bierności zawodowej kobiet występował w 2014 r. i w innych latach" - powiedziała.

Minister zwróciła uwagę, że wzrost bierności zawodowej kobiet wystąpił w III kwartale 2017 r., a więc półtora roku po wprowadzeniu programu "500 plus". Według niej, program nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na rezygnację z pracy. "To są nasze decyzje rodzinne, związane z tym, czy chcemy sprawować opiekę nad dzieckiem, czy chcemy żeby dziecko skorzystało z opieki żłobkowej, a być może tej opieki nie ma dostępnej. Być może musimy się zajmować naszymi niepełnosprawnymi rodzicami, czy osobą niepełnosprawną" - mówiła.

"Naszym programem daliśmy kobietom szansę wyboru i to ona decyduje, czy opiekunka, czy dziecko. Jest tu element wolnościowy" - dodała Rafalska.

Reklama

Jej zdaniem, na bierność zawodową kobiet może mieć wpływ fakt, że nie chcą już one pracować za niskie wynagrodzenie. "Kobiety nie chcą dziś pracować za parę groszy za godzinę, przy pracach sezonowych. Musiały to robić przez wiele lat, jak nie miały żadnego zabezpieczenia" - powiedziała szefowa MRPiPS.

Zwróciła uwagę, że oczekuje na informacje dotyczące bierności zawodowej kobiet za czwarty kwartał. Jak mówiła, "nie ma niepokojących danych, że bezrobocie kobiet wzrasta. Wręcz przeciwnie, spada".

GUS podał, że w III kwartale 2017 roku współczynnik aktywności zawodowej dla rodziców (wychowujących dzieci poniżej 18. roku życia), nieotrzymujących świadczenia wychowawczego "500 plus", wynosił 88,6 proc. i był wyższy niż dla populacji rodziców otrzymujących to świadczenie (79,5 proc.).

GUS zwrócił uwagę, że największe różnice widoczne były w grupie osób mających jedno dziecko, gdzie kryterium do przyznania świadczenia jest niski poziom dochodów. Wskaźnik aktywności dla rodziców otrzymujących świadczenie osiągnął poziom 69,7 proc., natomiast dla rodziców nieotrzymujących świadczenia wynosił 89 proc.

GUS podkreślił, że w III kwartale rodzice pobierający świadczenie wychowawcze "500 plus" charakteryzowali się niższym wskaźnikiem zatrudnienia niż analogiczna zbiorowość niepobierająca tego świadczenia (75,9 proc. w stosunku do 86,7 proc.). Wpływ na taką sytuację - wyjaśniono - miały przede wszystkim różnice w poziomie wskaźnika zatrudnienia wśród osób z jednym dzieckiem poniżej 18. roku życia – dla rodziców pobierających świadczenie (i tym samym z niskim poziomem dochodów) wynosił on 62,7 proc., natomiast w grupie niepobierającej świadczenia kształtował się na poziomie 87,1 proc.).

Z kolei według Instytut Badań Strukturalnych, między III kwartałem 2016 r., a II kwartałem 2017 r. 91-103 tys. kobiet zrezygnowało z zatrudnienia lub poszukiwania pracy na skutek programu "Rodzina 500 plus".

>>> Czytaj też: Samotność, opuszczenie, materialna degradacja. Cała prawda o polskich prekariuszach