10 krajów, w których najgorzej traktuje się pracowników [RANKING]
Najnowszy raport ITUC Global Rights Index podaje listę dziesięciu krajów, w których prawa pracownicze nie tylko są regularnie łamane, ale wręcz określa je mianem „najgorszych miejsc pracy” na całym świecie.
Najnowszy raport ITUC Global Rights Index podaje listę dziesięciu krajów, w których prawa pracownicze nie tylko są regularnie łamane, ale wręcz określa je mianem „najgorszych miejsc pracy” na całym świecie.
1 W tym roku Zimbabwe dołączyło do krajów znanych z brutalnych ataków na pracowników i członków związków zawodowych. Protesty zorganizowane przez ZCTU w styczniu 2019 roku przeciwko podwyżkom cen paliw w wysokości 150 proc. została stłumiona przez rządowe siły bezpieczeństwa, które użyły żywej amunicji. Zginęło 12 pracowników, 70 odniosło rany postrzałowe, w sumie rannych było ponad 320 osób. Przypadki pobić i stosowania tortur wpłynęły po tym wydarzeniu do Komisji Praw Człowieka w Zimbabwe.
Bloomberg / KATE HOLT
2 Od czasu nieudanego puczu w obrębie swobód obywatelskich nastąpiło wiele ograniczeń, prawa pracownicze były nieustannie naruszane, policja atakowała protestujących pracowników, ci zaś, którzy próbowali się organizować, trafiali do aresztu. W listopadzie 2018 roku nieznani sprawcy zastrzelili Abudllaha Karacana, przewodniczącego związku pracowników przemysł gumowego i chemicznego podczas wizyty u pracowników fabryki opon Goodyear w Adapazari. Również w listopadzie 26 członków związków zawodowych zostało skazanych na karę pozbawienia wolności na 5 miesięcy za „nieprzestrzeganie prawa podczas spotkań i demonstracji” po tym, jak wzięli udział w proteście w zakładzie Renault w Oyak w marcu 2016 roku. Pracownicy domagali się wówczas prawa do zrzeszania się w ramach firmy. Protest ten został brutalnie stłumiony przez policję.
Bloomberg
3 Kraj ten wciąż odmawia pracownikom prawa do zrzeszania się i do zgromadzeń, podobnie jak do negocjacji zbiorowych. 8,3 mln pracowników-migrantów, którzy reprezentują 90 proc. pracowników sektora prywatnego, było najbardziej dotkniętych takim naruszeniem swobód obywatelskich. Podczas gdy wiele krajów wyraziło zaniepokojenie w odniesieniu do przypominających niewolnicze warunków pracy i życia obywateli saudyjskich, pracownicy, którzy wyemigrowali do Arabii Saudyjskiej wciąż padają ofiarą poważnych nadużyć fizycznych i psychicznych. Imigranci z Wietnamu, którzy pracują jako pomoce domowe, zgłosili, że są zmuszani do pracy przez 18 godzin dziennie. Odmawia się im jedzenia, często stają się obiektami ataków swoich pracodawców, którzy starają się uniemożliwiać im powrót do domów. W październiku 2018 roku Tuti Tursilawati, Indonezyjka pracująca jako pomoc domowa, była potajemnie ścigana i skazana na śmierć przez władze saudyjskie za rzekome pobicie jej pracodawcy na śmierć w samoobronie – pracodawca próbował zgwałcić kobietę. Tursilawati udało się uciec, ale potem została zgwałcona przez dziewięciu Saudyjczyków, zanim policja zapewniła jej schronienie w więzieniu. Tuti Tursilawati została uśmiercona poprzez ścięcie głowy. Rodzina kobiety nie została o tym poinformowana, zaś sytuacja ta sprawiła, że rząd Indonezji wezwał rząd saudyjski do przekazania notyfikacji konsularnych i poszanowania praw obywatelskich pracowników. Rząd saudyjski nie odpowiedział na żadne z tych żądań.
Bloomberg / Simon Dawson
4 Na Filipinach pracownicy i działacze związków zawodowych stawiają czoła atakom i zastraszaniu. Protesty pracownicze zostały brutalnie stłumione przez policję. Jednocześnie stan wojenny na Mindanao został po raz trzeci przedłużony, tym razem do końca 2019 roku, w związku z czym istnieje groźba eskalacji przemocy, także wobec pracowników. 20 października 2018 roku dziewięcioro strajkujących pracowników na plantacji trzciny cukrowej oraz członków Krajowej Federacji Pracowników Cukru (NAMASUFA) zostało zastrzelonych przez nieznaną grupę mężczyzn podczas okupacji prywatnego terytorium w Hacienda Nene. Ludzie ci strajkowali przeciwko opóźnieniom we wprowadzeniu reform rolnych i apelowali o poprawę warunków życia i pracy. Wśród zamordowanych było dwoje nieletnich i trzy kobiety. W ciągu ostatniego roku władze Filipin wielokrotnie występowały publicznie przeciwko NAMASUFA i oskarżały Federację o to, że jest „frontem” dla nielegalnych grup zbrojnych. Zabójstwo na Hacienda Nene miało miejsce tuż przed oświadczeniem prezydenta Duterte, który uznał, że każde następne zajęcie ziemi przez rolników powinno być traktowane przez policję surowo. „Moje polecenie dla policji brzmi: Strzelać do nich. Jeśli będą się opierać, zastrzelcie ich, nie obchodzi mnie, jeśli umrą”.
Bloomberg
5 Represje wobec niezależnych ruchów pracowniczych w Kazachstanie nasiliły się od kiedy Konfederacja Niezależnych Związków Zawodowych (CNTUK) została arbitralnie rozwiązana w 2017 r. Była przewodnicząca CNTUK, Larisa Charkowa, została poddana karze ograniczenia wolności po tym, jak odmówiła zapłaty grzywny wysokości 6 milionów tengów (ok. 16 tys. dolarów). Charkowa doświadcza też szykan sądowych, podobnie jak inni działacze związków zawodowych Nurbek Kuszakbajew i Amin Eleusinow – ich sytuację opisuje także Rezolucja PE w sprawie sytuacji w zakresie praw człowieka w Kazachstanie, pomiędzy wieloma innymi przypadkami łamania praw człowieka w tym kraju.
Bloomberg / NARIMAN GIZITDINOV
6 Gwatemala to kraj, w którym brutalne morderstwa popełniane na pracownikach uchodzą niemal praktycznie na sucho. W 2018 roku czterech członków związków zawodowych zostało zamordowanych, a od 2004 roku liczba ta urosła do ponad 90 osób. Jednocześnie państwo nie podejmuje żadnych akcji, żeby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, nie robi również nic, aby podjąć i zakończyć śledztwa w sprawie zabójstw zarówno aktualnych, jak i tych popełnionych w przeszłości. Ponadto wiele prywatnych firm ucieka się do zapobiegania tworzenia się związków zawodowych i niszczenia istniejących (np. poprzez zwolnienia z pracy).
ShutterStock
7 Kolumbia to kraj, w którym pracownicy i członkowie związków zawodowych giną najczęściej: w 2018 roku statystyki wykazały 34 morderstwa (z czego 10 ofiar kwalifikowało się z sektora rolnego, a 13 było nauczycielami), 10 prób zabójstwa i 172 zarejestrowane przypadki zagrożenia życia. Większość z tych spraw pozostaje nierozstrzygnięta, ponieważ rząd opóźnia procedury śledcze, co z kolei oznacza, że bez odpowiedniej pomocy i opieki państwa, związkowcy i ich rodziny pozostają bezustannie narażeni na utratę zdrowia i życia.
ShutterStock
8 Sytuacja pracowników w Brazylii uległa drastycznej zmianie na gorsze po tym, jak w ubiegłym roku rząd przyjął regresyjne prawo, które zniosło prawo do negocjacji zbiorowych. Dwa lata po ustanowieniu tego aktu, nastąpił drastyczny, 45-procentowy spadek zawieranych umów zbiorowych w branży przemysłowej. Coraz częściej pracodawcy jednocześnie naciskają na zaakceptowanie niższych płac. Na początku listopada 2018 roku przewodniczący związków zawodowych w stanie Bahia, zaangażowany w strajki nauczycieli, Aroldo Pereira de Souza zginął w zasadzce, którą zaaranżowało na drodze trzech nieznanych sprawców.
Bloomberg / Dado Galdieri
9 Pracownicy w Bangladeszu są narażeni na masowe zwolnienia, aresztowania, akty przemocy i represji ze strony rządu, który w ten sposób reaguje na pokojowe protesty. W sektorze odzieżowym strajki wielokrotnie spotykały się z brutalną odpowiedzią policji. W styczniu 2019 roku Sumon Mia, 22-letni pracownik firmy Anlima Texile, został zamordowany, a 50 innych pracowników odniosło obrażenia po tym, jak policja użyła gumowych kul i gazu łzawiącego do rozpędzenia pięciotysięcznej demonstracji pracowniczej na przedmieściach Dhaki. Protesty rozpoczęły się we wrześniu 2018 roku, kiedy na ulice wyszło 50 tys. robotników z branży odzieżowej, by domagać się podwyżki zarobków o 51 proc. do stawki odpowiadającej kwocie 94 dolarów amerykańskich na miesiąc (ok. 357 zł). Wielu z tych pracowników jest zatrudnianych przez koncerny takie jak Zara, Tesco czy Walmart. Bangladesz znany jest również z więzienia działaczy związków zawodowych, którzy również opowiadają się za podwyższeniem stawki za pracę w przemyśle odzieżowym.
Bloomberg / Jeff Holt
10 Rząd Algierii wzmacnia represje wobec niezależnych związków zawodowych oskarżając ich działaczy o nielegalne postępowanie. Jest nim... zarejestrowanie związku zawodowego. Tylko 17 z 65 zarejestrowanych organizacji związkowych w kraju spełniło wyśrubowane kryteria określone przez rząd. Podczas demonstracji 27 grudnia 2018 roku, gdy protestujący żądali, aby rząd odstąpił od penalizowania związków zawodowych, aresztowano 15 działaczy.
ShutterStock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama