"Wizyta jest częścią istniejących cały czas relacji między MAEA a Iranem” - poinformowano w komunikacie.

Reuters podkreśla, że podróż odbędzie się przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem Rady Gubernatorów MAEA oraz po opublikowaniu raportu MAEA sugerującego, że współpraca Iranu z Agencją była "mniej niż idealna". „Relacje między Agencją a Iranem (...) wymagają pełnej i terminowej współpracy Iranu. Agencja nadal dąży do osiągnięcia tego celu” - napisano w raporcie.

Dwa dni temu prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył, że od piątku jego kraj rozpocznie prace nad nowymi wirówkami wzbogacającymi uran, by przyspieszyć ten proces. To kolejna decyzja w ramach ograniczenia irańskich zobowiązań wynikających z umowy nuklearnej z 2015 roku.

Również w środę Rowhani ocenił, że Iran i europejscy sygnatariusze umowy raczej nie zdołają w najbliższych dniach osiągnąć porozumienia, które pozwoliłoby utrzymać w mocy układ atomowy. Prezydent powiedział też, że Iran wkrótce ogłosi dalszy krok w procesie stopniowego wycofywania się z umowy atomowej oraz że działania te "przyspieszą prace w ramach irańskiego programu atomowego".

Reklama

Według raportu MAEA Iran obecnie wzbogaca uran do poziomu 4,5 proc., co jest powyżej progu 3,67 proc., do którego Teheran oficjalnie może go wzbogacać zgodnie z porozumieniem nuklearnym. Iran posiada 241,6 kg tego rozszczepialnego materiału, choć jego limit, wynikający z umowy, wynosi 202,8 kg.

Przed zawarciem porozumienia Iran wzbogacał uran do 20-procentowego poziomu, a dojście do takiego poziomu to ważny krok na drodze do osiągnięcia uranu wzbogaconego do 90 proc., koniecznego do produkcji bomby atomowej.

Umowa nuklearna została zawarta w 2015 roku przez Iran ze światowymi mocarstwami – USA, Rosją, Chinami, Wielką Brytanią, Francją i Niemcami oraz UE - aby powstrzymać Iran przed zbudowaniem broni atomowej, w zamian oferując Teheranowi stopniowe znoszenie sankcji.

W maju 2018 roku prezydent Trump, mimo sprzeciwu pozostałych sygnatariuszy, zdecydował o wycofaniu USA z porozumienia i przywrócił antyirańskie sankcje, aby m.in. uniemożliwić Iranowi eksport ropy naftowej i zmusić go do negocjacji w sprawie szerszego porozumienia, obejmującego także irański program rakietowy oraz działania Teheranu w regionie. (PAP)

zm/ ap/