Z uzyskanych i ujawnionych przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) danych wynika, że rodzina Djukanovića utworzyła trusty (umowy umożliwiające zarządzanie kapitałem - PAP) mające na celu ukrycie prawdziwych właścicieli przedmiotowych majątków - podaje MANS, czarnogórska organizacja pozarządowa badająca ujawnione dokumenty.

Trusty nie funkcjonują w czarnogórskim systemie prawnym. Ich celem jest przeniesienie własności nad majątkiem na inny podmiot, który realnie odpowiada jedynie za jego zarządzanie. W samej umowie, która pozostaje tajna i nie zostaje przedstawiona żadnej instytucji, precyzuje się beneficjentów użytkowania lub sprzedaży majątku.

Do zarejestrowania trustów Milo Djukanović użył swojego paszportu dyplomatycznego oraz rachunku za wodę, poświadczającego o jego adresie zameldowania. Trusty bezpowrotne (irrevocable), utworzone przez obecnego prezydenta Czarnogóry i jego syna, umożliwiają ochronę ukrytego majątku przed postępowaniem sądowym - informuje MANS.

W odpowiedziach na pytania MANS i ICIJ Djukanović przyznaje, że w 2012 roku utworzył Victoria Trust, zaznaczając, że w okresie tym nie pełnił żadnej funkcji publicznej, a jego aktywności miały charakter czysto biznesowy. W okresie tym Djukanović stał jednak na czele rządowej Demokratycznej Partii Socjalistów, a według wyciekłych dokumentów, sprawując funkcję premiera w roku 2014, nadal był jedynym właścicielem Victoria Trust.

Reklama

Milo Djukanović zaznaczył, że trusty nie przyniosły mu dotąd żadnych korzyści majątkowych.

Odnosząc się do roli prezydenta Czarnogóry w dziennikarskim śledztwie Pandora Papers, premier kraju Zdravko Krivokapić pochwalił pracę dziennikarzy MANS i wezwał odpowiednie instytucje do zbadania sprawy. "Wzywam odpowiednie organy prokuratury do rozpatrzenia doniesień o nielegalnych aktywnościach rodziny Djukanović" - napisał na swoim Twitterze Krivokapić. "Państwo prawa i walka z korupcją pozostają priorytetami rządu Czarnogóry" - dodał. Dritan Abazović, wicepremier kraju, napisał, że "jeśli zależy mu (Djukanoviću - PAP) na wizerunku Czarnogóry, niech natychmiast poda się do dymisji".

W ujawnionych w 2016 roku Panama Papers znalazło się nazwisko siostry Djukanovicia - Any Kolarević.

Pandora Papers to wyciek niemal 12 mln dokumentów dotyczących ukrytych majątków, unikania opodatkowania oraz prania brudnych pieniędzy przez najbardziej wpływowe osoby na świecie. Według BBC to największe w historii międzynarodowe śledztwo dziennikarskie. (PAP)