Od przejęcia Afganistanu przez talibów w ubiegłym roku kryzys z miesiąca na miesiąc się pogłębia – informuje BBC. Finansowanie może jednak wywołać u darczyńców pytania i wątpliwości ws. tego, jak pomoc humanitarna może zostać wykorzystana przez obecnie rządzących. Inne państwa nie przerywają jednak wsparcia, które ma ratować przed głodem miliony osób.

Talibowie zapowiedzieli rozszerzenie programu “Jedzenie za pracę”. Pszenica przekazana przez Indie, która trafiła do poprzedniego afgańskiego rządu, ma zostać wykorzystana do płacenia około 40 000 robotnikom. Dzienna "zapłata" ma wynosić 10 kg. Wcześniej program został wprowadzony jedynie w Kabulu, teraz ma obowiązywać na terenie całego kraju.

Obecnie talibowie prowadzą kolejne rozmowy ws. pozyskania pszenicy od innych krajów. Odebrali już 18 ton z Pakistanu. Negocjacje trwają jeszcze m.in. z Indiami. Brakuje jednak dokładnych informacji ws. tego, ile pszenicy chcą przeznaczyć na swój program i jaka ilość zostanie rozdysponowana na pomoc humanitarną.

Reklama

Kraj pogrąża się w kryzysie, aktywa banku centralnego zostały zamrożone, a zagraniczna pomoc dla gospodarki została zawieszona. Sektor jest bliski upadku – ostrzegał szef banku w Afganistanie.

ONZ apeluje o pomoc humanitarną dla Afganistanu w kwocie 4,4 mld dolarów. „Wchodzimy w 2022 r. z bezprecedensowym poziomem potrzeb wśród zwykłych kobiet, mężczyzn i dzieci w Afganistanie. 24,4 mln ludzi jest w potrzebie humanitarnej – ponad połowa populacji” – przekazało Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej. Organizacja dodała, że kraj zmaga się również z suszą od dziesięcioleci.

Według zapowiedzi administracji prezydenta USA pomoc skierowana do mieszkańców Afganistanu to 308 mln dolarów, co spowoduje, że łączna kwota wsparcia finansowego od października wyniesie 782 mln dolarów.