Gigantyczny arsenał w rękach Rosji
"Myślenie, że stan na wczoraj oznaczał koniec potencjału rakietowego lub zapasów wroga jest błędne, dlatego należy poważnie traktować każdy alarm. Rosja ma w zapasie około 1400 rakiet dalekiego zasięgu." - ostrzega Jusow. Według najnowszych danych ukraińskiego wywiadu, Rosja posiada około 350 pocisków typu Kalibr, 500 Oniksów, ponad 50 hipersonicznych Kinżałów i ponad 400 rakiet typu X-101, X-55, X-35. Co gorsza, miesięczna produkcja tych rakiet osiąga zatrważające liczby. Każdego miesiąca Rosjanie produkują od 40 do 50 Iskanderów, 30-50 Kalibrów i podobną ilość zabójczych pocisków X-101.
Te alarmujące doniesienia stoją w drastycznej sprzeczności z wcześniejszymi optymistycznymi prognozami ukraińskich służb. Jeszcze dwa lata temu szef GUR Budanow przekonywał, że Rosjanom zostało amunicji zaledwie na kilka zmasowanych ataków. Rzeczywistość okazała się znacznie bardziej ponura, a arsenał Rosji wciąż rośnie w zastraszającym tempie.
Drony z AI - nowa broń Putina
Jakby tego było mało, amerykańska stacja CNN ujawniła niedawno szokujące informacje o zwiększeniu produkcji dronów w rosyjskiej (typu Geran 2 i Gerber)wyprodukowano już 5760 bezzałogowców, a do końca roku ma powstać kolejne 10 tysięcy maszyn. Na tym tle niepokoi informacja przekazana przez ambasadora Ukrainy w UE. Rosjanie wyposażyli już swoje drony Geran-2 w sztuczną inteligencję. Te drony potrafią obecnie samodzielnie wykrywać, identyfikować i atakować elektrownie, nawet po odcięciu od nawigacji satelitarnej czy sterowania przez operatora.
Tymczasem Ukrainie kończą się rakiety ATACMS
By postawić wielkości arsenałów rakietowych obu stron w odpowiedniej perspektywie, warto spojrzeć jak wygląda to po stronie ukraińskiej. Według „The New York Times”, USA dostarczyły Ukrainie około 500 pocisków ATACMS. To nowoczesne, bardzo precyzyjne pociski o zasięgu około 300 km. Większość z nich została użyta na wschodzie kraju (na terytorium m.in. Donbasu i Krymu). Stało się to jeszcze zanim amerykanie dali Siłom Zbrojnym Ukrainy pozwolenie na zaatakowanie celów w głębi Rosji. Obecnie Ukraina ma - według szacunków amerykańskiej gazety -najwyżej 50 takich pocisków.