"Porozumieliśmy się w sprawie pakietu środków, które polepszą monitorowanie przez nas sytuacji i zwiększą naszą pomoc dla Gruzji i Ukrainy" - oświadczył Stoltenberg.

Wyjaśnił, że te forsowane przez Unię Europejską rozwiązania to m.in. lepsze szkolenia sił morskich i straży przybrzeżnej Gruzji i Ukrainy, wizytowanie portów, ćwiczenia wojskowe czy lepsza wymiana informacji.

"To zacieśni naszą współpracę, która już jest bliska. Nawet teraz grupy okrętów NATO patrolują Morze Czarne i przeprowadzają ćwiczenia z jednostkami Ukrainy i Gruzji" - mówił Stoltenberg.

Działania te są wynikiem zaniepokojenia agresywną postawą Rosji. Pod koniec listopada ub.r. siły rosyjskie zatrzymały w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, i przetrzymują do chwili obecnej marynarzy ukraińskiej floty wojennej.

Reklama

Kwestia relacji z Rosją była jednym z tematów obrad ministrów podczas spotkania NATO. "Dziś rano ministrowie państw sojuszniczych rozmawiali o ciągłym łamaniu przez Rosję układu INF" o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu - powiedział Stoltenberg, dodając, że Moskwa wciąż "ma czas", by powrócić do wypełniania postanowień tego traktatu, zanim Waszyngton ostatecznie się z niego wycofa 2 sierpnia. Sekretarz ostrzegł jednak, że "NATO jest przygotowane na świat bez układu INF".

Trwające od środy dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO odbywa się w Waszyngtonie z okazji 70. rocznicy powstania Sojuszu. (PAP)

ulb/ mc/