Portugalski dziennik online "Observador" wskazuje, że Trumpowi udało się wyeliminować jednego z największych wrogów USA na Bliskim Wschodzie, jakim był Sulejmani. Jak zaznacza, śmierć irańskiego generała w Iraku dowodzi, że bezpośrednio kierował on stamtąd atakami na siły USA, co zarzucały mu władze w Waszyngtonie.

"Observador" wskazuje, że kolejnym sukcesem Trumpa w konflikcie z Iranem jest zdestabilizowanie rynku wydobycia ropy naftowej na Bliskim Wschodzie. Odnotowuje, że region ten jest bardziej istotny dla rywali USA, takich jak Chiny, Indie i państwa UE, czerpiących stamtąd surowiec.

Dziennik zauważa, że inną korzyścią wyniesioną przez amerykańską administrację z konfliktu z Iranem jest sprowokowanie tego kraju do ataków rakietowych na bazy wojskowe USA w Iraku, na co Trump odpowiedział w sposób "rzekomo pokojowy, ogłaszając kolejne sankcje gospodarcze na Teheran".

“Tymczasem są one znacznie bardziej dotkliwe dla pochłoniętego kryzysem gospodarczym Iranu niż ewentualny atak rakietowy ze strony USA” - podsumowuje “Observador”.

Reklama

Z kolei portugalskie stacje telewizyjne TVI i SIC wskazują na “stosunkowo słabą” odpowiedź militarną Teheranu na zabicie generała Sulejmaniego. Wskazują, że ataki rakietowe na amerykańskie bazy w Iraku nie doprowadziły do śmiertelnych ofiar po stronie USA, co Trump osobiście “odtrąbił jako sukces”.

“Władze Iranu wiedzą, że są słabsze technologicznie i w bezpośrednim starciu zbrojnym z wojskami USA nie mają szans” - oceniła SIC.

Z kolei hiszpański dziennik “El Confidencial” wskazuje, że konflikt amerykańsko-irański zbiega się w czasie ze zbliżeniem stanowisk Rosji i Turcji w kwestiach bliskowschodnich oraz w sprawie Libii. Przypomina, że w ostatnim czasie oba te kraje wezwały strony konfliktu w Syrii, Libii oraz w Iraku do natychmiastowego przystąpienia do negocjacji.

Madrycki dziennik, zwracając uwagę, że Rosja i Turcja próbują wchodzić w rolę “strażaków gaszących pożary” na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, przypomina o zainaugurowaniu w środę przez oba te kraje gazociągu Turecki Potok.

>>> Polecamy: Iran przestrzega Polskę przed "schodzeniem na dno czeluści po linie zrzuconej przez Amerykanów"