Premier przekazała, że wzrost wydatków na armię jest reakcją na nasilające się zagrożenie ze strony Rosji, po inwazji tego kraju na Ukrainę. Gavrilita w rozmowie z publiczną stacją Moldova1 wyjaśniła, że chociaż Mołdawia jest państwem neutralnym, to nie odmówi przyjmowania pomocy wojskowej od zagranicznych partnerów.
"Aby bronić naszej neutralności zwróciliśmy się do nich o wsparcie w wyposażeniu nas defensywnym sprzętem militarnym" - powiedziała premier.
Dodała, że docierająca do Mołdawii pomoc wojskowa ma służyć przede wszystkim zwiększeniu potencjału obronnego na granicach kraju.
Gavrilita zaznaczyła, że wzmacniając armię rząd Mołdawii "realizuje jedynie życzenie społeczeństwa", które chce obrony neutralności, szczególnie w warunkach nowych zagrożeń i wyzwań.
Unia Europejska ma instrumenty, które mogą pomóc w finansowaniu wydatków na obronność i zamierzamy z nich skorzystać - zapowiedziała.
Jak zauważają mołdawskie media, wzrost wydatków na armię w 2022 r. jest jednym z najwyższych w historii kraju.