Ewakuacja w Orenburgu z powodu podnoszącego się poziomu rzeki Ural

"Poziom wody w rzece Ural w Orenburgu przekroczył niebezpieczny poziom i osiągnął 931 cm. Apeluję o czujność i szybką ewakuację z obszarów, które są zalewane" - oznajmił na Telegramie szef regionalnych władz Denis Pasler (https://t.me/DVPasler/2103).

Kilka godzin wcześniej mer Orenburga Siergiej Sałmin ostrzegał, że jeśli poziom wody przekroczy 930 cm, zalane mogą zostać kolejne części miasta. Jak podkreślił, w pierwszej kolejności - jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem ewakuacji - miejsce zamieszkania powinny opuścić dzieci, osoby starsze i niepełnosprawne (https://tinyurl.com/mvxr83wb).

Reklama

Ewakuacja ponad 100 tys. osób w Rosji i Kazachstanie z powodu powodzi

Łącznie w Rosji i Kazachstanie nakazano dotychczas ewakuację ponad 100 tys. osób w związku z najpoważniejszymi powodziami od co najmniej 70 lat, spowodowanymi topnieniem śniegu. Szczyt fali powodziowej spodziewany jest w środę.

W Kurganie nad Tobołem przy pomocy syren alarmowych nakazano mieszkańcom natychmiastowe opuszczenie domów. Alarm ogłoszono również w Tiumeniu nad rzeką Turą w zachodniej Syberii, regionie obfitującym w złoża ropy.

Przełamanie tamy w Orsku i zagrożenia powodziowe w regionie Orenburga

5 kwietnia w rosyjskim Orsku pękła tama na rzece Ural – trzeciej co do wielkości w Europie. Rozległe obszary zostały zalane. Według władz lokalnych Orsk ma już apogeum fali powodziowej za sobą, ale podniósł się poziom wody w położonym bardziej na zachód Orenburgu, liczącym 550 tys. mieszkańców.

Wcześniej we wtorek agencja Reutera informowała za źródłami rosyjskimi, że część Orenburga może zostać zalana w ciągu najbliższej doby.

Niezwykle poważne powodzie w Kazachstanie i Rosji od ponad 70 lat

Rzeka Ural, której źródła leżą w górach o tej samej nazwie, wystąpiła z brzegów na całej długości 2400 km. Poziom wody nadal się podnosi, choć w Orsku spadł w niedzielę rano.

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew ocenił, że powodzie w jego kraju są prawdopodobnie największe od 80 lat. Najbardziej dotknięte kataklizmem zostały obszary na północy kraju, które w większości graniczą z Rosją i leżą nad rzekami mającymi swoje źródła w tym państwie, takimi jak Ural czy Toboł.