Wstrzymanie wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy

Wstrzymanie wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy dziennik „El Mundo” określił jako najpoważniejszy dotąd krok nowej administracji USA w kwestii wojny.

Według gazety ma być to „kara” dla Zełenskiego, którego Trump chętnie odsunąłby od władzy z powodów osobistych. Prezydent USA ma uważać, że Ukraina „zaszkodziła mu w procesie impeachmentu w jego pierwszej kadencji, a (przywódca Rosji Władimir) Putin jest ofiarą polowania na czarownice tak samo jak on (tj. Trump - PAP)”.

Bardzo trudny moment dla Ukrainy

Jak podkreśla „El Mundo”, krok Waszyngtonu jest szczególnie dotkliwy, a Ukraina „stoi wobec najtrudniejszego momentu od marca 2022 roku”.

Według dziennika amerykańska administracja przedstawia fałszywą narrację, zgodnie z którą Ukraina chce kontynuować wojnę. Po piątkowej kłótni Trumpa i Zełenskiego w Białym Domu prezydent USA chce zmusić swego ukraińskiego odpowiednika do negocjowania pokoju na amerykańskich warunkach.

„El Mundo” przytacza słowa sekretarza stanu USA Marca Rubio, że „Trump jest jedynym światowym liderem, który ma szansę na osiągnięcie trwałego pokoju” na Ukrainie. Według gazety to „dyplomatyczne odrzucenie brytyjskich i francuskich inicjatyw w sprawie alternatywnego planu pokojowego”.

Cios w Kijów

Jak zauważa dziennik „El Pais”, decyzja Trumpa to cios dla Kijowa, ponieważ USA były głównym dostawą pomocy wojskowej dla Ukrainy.

„Jest to także dowód na to, że ani publiczne, kilkukrotnie wyrażanie wdzięczności przez Zełenskiego (…), ani europejska interwencja (…) nie zdołały złagodzić oburzenia Trumpa” – dodała gazeta.

Jak zauważył „El Pais”, prezydent USA zajmuje „znacznie bardziej przychylne stanowisko wobec Rosji w procesie negocjacji”. „Na żadnym etapie nie przedstawił, czego zamierza żądać od Putina (…), a jednocześnie był bardzo krytyczny wobec Kijowa” – dodał dziennik.

Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)