Rosnące zagrożenie ze strony Rosji

Knighton oświadczył we wtorek wieczorem na antenie radia, że „możliwości i chęć Rosji do wykorzystania pocisków balistycznych i manewrujących stają się coraz bardziej oczywiste”. Przyznał, że Wielka Brytania od ponad 30 lat nie miała do czynienia z żadnym potencjalnym zagrożeniem tego typu.

- Stało się jasne, że tę dywidendę pokojową należy odwrócić i że musimy więcej inwestować w nasze możliwości radarowe i obronę przeciwlotniczą, a ostatecznie także w naszą zdolność do zestrzeliwania dronów i pocisków manewrujących – powiedział marszałek.

Obrona powietrzna i przeciwrakietowa - jedna z największych luk

Odpowiadając na sugestię, że Wielka Brytania znacznie ustępuje Stanom Zjednoczonym i Izraelowi, jeśli chodzi o możliwości obrony własnego terytorium, Knighton potwierdził, że „jedną z największych luk w potencjale NATO jest zintegrowana obrona powietrzna i przeciwrakietowa, a Wielka Brytania jest jej częścią”.

- To jeden z najwyższych priorytetów, jakie sekretarz generalny (NATO Mark Rutte - PAP) wyznaczył na szczycie w Waszyngtonie w zeszłym roku i wiem, że ta kwestia pojawi się na szczycie NATO w Ankarze w 2026 roku. Zareagujemy na to jako kraj, wspólnie z naszymi sojusznikami. Jest wiele do zrobienia – stwierdził marszałek. Zapowiedział, że zmiany w tym obszarze ochrony kraju mają zajść do końca tej dekady.

Żelazna Kopuła ma 90-procentową skuteczność

- Naprawdę ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że nawet jeśli spojrzymy na Izrael, który jest małym krajem, mniej więcej wielkości Walii pod względem powierzchni, nawet biorąc pod uwagę wszystkie możliwości Żelaznej Kopuły, nie jest to mechanizm niezawodny – podkreślił Knighton.

Jak podała rozgłośnie LBC, powołując się na producenta zaawansowanych systemów obronnych - izraelską firmę Rafael, Żelazna Kopuła ma 90-procentową skuteczność.

Wcześniej brytyjski minister obrony John Healey poinformował deputowanych do Izby Gmin, że ponad jedna trzecia rocznego budżetu na innowacje w dziedzinie obronności w wysokości 400 mln funtów zostanie przeznaczona na rozwój i rozmieszczenie dronów w celu ochrony Wielkiej Brytanii i jej sojuszników. Działanie to zostało wyjaśnione m.in. rosnącą aktywność rosyjskich dronów w przestrzeni powietrznej państw NATO.

Z Londynu Marta Zabłocka