Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad to nowe zjawisko. Dało o sobie znać np. w przetargu na dokończenie trasy ekspresowej S19 Stobierna-Rzeszów czy w dwóch przetargach na dokończenie A1 do Torunia.
W pierwszym przypadku najkorzystniejszą ofertę dał Mostostal Warszawa. Jest gotów pracować za 130 mln zł, choć realny koszt kontraktu GDDKiA wyceniła na 176 mln zł. Firma miała już kontrakt w kieszeni, ale wtedy zarząd zorientował się, że przeholował, w dodatku banki nie były zainteresowane kredytowaniem przedsięwzięcia. Ostatecznie spółka nie przystąpiła do podpisania umowy, a kontrakt przypadł w styczniu Eurovii.
W przypadku A1 GDDKiA właśnie weryfikuje oferty złożone przez konsorcja: firm Salini i Impregilo oraz Budimeksu, Strabagu i Mota Engil. – Dokończenie A1 to ciekawe przetargi, bo zamiast 10–20 ofert zostały złożone dwie. Po fali upadłości firm budowlanych instytucje finansowe bardziej wnikliwie przyglądają się ofertom i mniej chętnie udzielają gwarancji wykonawcom – mówi DGP Tomasz Latawiec, prezes Stowarzyszenia Inżynierów, Doradców i Rzeczoznawców.
W obu kontraktach największe szanse na wygraną mają konsorcja z Salini jako liderem, które zaproponowało inwestorowi wykonawstwo za ponad 30 proc. mniej od oficjalnego kosztorysu. Firma, chociaż na świecie posiada portfel zamówień wart ponad 10 mld euro, nie ma doświadczenia w Polsce. Konkurenci twierdzą, że powierzenie jej pechowej budowy A1 (wcześniej pracowały na niej spółki spod szyldu PBG, a latem SRB zerwał kontrakt z GDDKiA) za taką cenę znów zakończy się fiaskiem.
Reklama
Eksperci zwracają uwagę, że z lawiną przetargów, w których na podstawie kryterium ceny inwestor wybiera wykonawcę wychodzącego nieostrożnie z ofertą poniżej kosztów, wciąż mamy za to do czynienia na drogach wojewódzkich.
Przykłady? Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie wybrał w tym tygodniu firmę Skanska na wykonawcę przebudowy drogi nr 513 między Ornetą a Lidzbarkiem Warmińskim. Kontrakt opiewa na 96 mln zł, mimo że inwestor wycenił te prace na 127 mln zł. W Wielkopolsce w styczniu wskazany będzie wykonawca, który ma skończyć obwodnicę Czarnkowa na drodze nr 178. Nowe oferty wahają się od 70 do 94 mln. A inwestor wycenił realny koszt prac na 118 mln zł.