Jak poinformował we wtorek Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport, w pierwszej połowie br. w ruchu ogółem obsłużono w Pyrzowicach 660 tys. podróżnych, o 1,37 mln mniej w porównaniu z pierwszym miesiącem ub. roku (spadek o 67 proc.).

„Bezprecedensowy spadek ruchu nastąpił w drugim kwartale br. i był skutkiem wstrzymanie lotów pasażerskich, które w przypadku Katowice Airport trwało 94 dni – od 15 marca do 17 czerwca. W konsekwencji od kwietnia do czerwca w ruchu ogółem obsłużono w Pyrzowicach zaledwie 8 412 pasażerów, to jest o 1,3 mln mniej (o ponad 99 proc.) w porównaniu z drugim kwartałem ub. roku” – zaakcentował Adamczyk.

Po sześciu miesiącach br. znaczący spadek liczby pasażerów odnotowano w obydwu dużych segmentach ruchu: rozkładowym i czarterowym. W pierwszym z nich podróżnych było 533 tys., to jest o 796 tys. mniej (spadek o blisko 60 proc.) w porównaniu z okresem od stycznia do czerwca minionego roku. Linie czarterowe przewiozły z Pyrzowic 110 tys. pasażerów, to jest o 581 tys. mniej (spadek o 84 proc.).

W samym drugim kwartale, w szczycie pandemicznego kryzysu, w ruchu regularnym obsłużono w Katowicach 7 881 podróżnych, to jest o 753 tys. mniej (spadek o 99 proc.). W tym samym czasie podróżnych czarterowych było 83, podczas gdy w II kw. 2019 r. odprawiono ich 550 tys.

Reklama

Pyrzowickie lotnisko najmniejsze straty poniosło w segmencie przewozów cargo. W pierwszym półroczu w terminalu towarowym Katowice Airport obsłużono 9 071 ton ładunków, to jest o 715 ton mniej (spadek o 7,3 proc.) w porównaniu z analogicznym czasem ub. roku. W II kwartale przewieziono z i do Pyrzowic 4 205 ton frachtu: o 669 ton mniej (spadek o 13,7 proc.).

Ogółem w pierwszym półroczu br. odnotowało w Pyrzowicach 9 350 startów i lądowań – o 8 822 mniej (spadek o 48,5 proc.) w porównaniu z tym samym okresem ub. roku. W drugim kwartale operacji było 2 285, to jest o 9 014 mniej, niż w II kw. ub. roku.

„Relatywnie najmniejszy spadek liczby operacji w Pyrzowicach, w porównaniu z większością polskich lotnisk, wynika z faktu, że zakaz lotów nie dotyczył przewozów towarowych, a Katowice od lat są największym regionalnym portem lotniczym w kraju w tym segmencie ruchu” – przypomniał Adamczyk.

Cytowany przezeń Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza katowickim lotniskiem wskazał, że według danych europejskiego oddziału Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych ruch pasażerski w Europie spadł w II kw. br. o 95 proc. „W tym czasie większość europejskich portów, w tym Katowice Airport, zostało praktycznie w całości odciętych od źródeł przychodów” – zaznaczył Tomasik.

„Na szczęście w Pyrzowicach od 17 czerwca konsekwentnie wracamy do latania. Linie lotnicze odbudowują systematycznie swoje siatki połączeń. Z każdym tygodniem widzimy znaczący wzrost zainteresowania podróżami lotniczymi i to nie tylko do pracy, czy do rodziny ale także na wakacje. Nasz dobowy rekord, po wznowieniu lotów, to jak na razie 7 101 podróżnych” – podał szef GTL przypominając, że w ub. roku dobowe wyniki sięgały w szczycie sezonu 25 tys. pasażerów.

„Linie lotnicze największe wypełnienia w ruchu regularnym notują obecnie na trasach pomiędzy Pyrzowicami, a Holandią i Niemcami. W przypadku czarterów najpopularniejsze są Grecja i Bułgaria. Z perspektywy odbudowy ruchu w Katowice Airport optymalna byłaby sytuacja, gdyby pojawiła się możliwość wykonywania rejsów z Polski do Turcji, Egiptu i Tunezji” – ocenił Tomasik.

Zapewnił jednocześnie, że lotnisko i przewoźnicy są przygotowani do obsługi pasażerów w nowym reżimie sanitarnym. „Dbamy o przestrzeganie wszystkich procedur i w tym momencie, ze wszystkich działów transportu, lotnictwo jest tym, w którym nowe zasady ochrony zdrowia podróżnych są realnie oraz na dużą skalę wdrożone i stosowane” – zadeklarował szef zarządcy katowickiego lotniska.

Katowice Airport należy do największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2019 r. z siatki jego połączeń skorzystało rekordowe 4,84 mln podróżnych. Kryzys branży lotniczej, wywołany pandemią, wymusił konieczność weryfikacji prognoz. Niedawno władze Katowice Airport szacowały, że w 2020 r. z tego lotniska skorzysta o ponad połowę mniej podróżnych niż w 2019 r.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ je/