Spadły aktywa funduszy

Aktywa netto zgromadzone w krajowych funduszach inwestycyjnych spadły na koniec listopada 2008 o 0,2 proc. osiągając poziom 70,91 mld zł. Tym samym seria zniżek środków zarządzanych przez TFI wydłużyła się do 13 miesięcy. Warto przy tym podkreślić, iż tym razem spadek, jak na obecne czasy, miał charakter dość symboliczny.

Tak niskie były w 2006

Po raz ostatni tak niskie aktywa mogliśmy obserwować na polskim rynku w marcu 2006 roku. Dalsze osłabienie złotego względem wiodących walut doprowadziło do kolejnego zmniejszenia wartości aktywów netto wyrażonej we wspólnej walucie. Po 4 proc. spadku złotego względem euro, środki zgromadzone w krajowych funduszach zmniejszyły się o 4,0 proc. osiągając wartość 18,8 mld euro. Co ciekawe, również w tym przypadku analogiczny poziom aktywów mogliśmy obserwować w pierwszym kwartale 2006 roku. W listopadzie, po raz pierwszy o wartości zarządzanych środków poinformowało 5 funduszy, w tym cztery to nowości, które pojawiły się na rynku w minionym miesiącu. Łączna wartość ich aktywów wyniosła nieco ponad 38 mln zł, co nieznacznie poprawiło statystykę choć nie miało nań kluczowego wpływu. Elementem, który zaważył na niewielkim spadku środków zarządzanych przez TFI miał ich napływ gdyż okazało się, że listopad był pierwszym miesiącem od października 2007 z dodatnim saldem wpłat i umorzeń.

Reklama

Wycofano ponad 1 mld zł

Według szacunków Analizy Online różnica pomiędzy kwotami przeznaczonymi na nowe inwestycje a wartością wycofywanych środków wyniosła w minionym miesiącu 1,1 mld zł. Kluczowy wpływ na wysokość salda miała decyzja jednego z ubezpieczycieli o przesunięciu do TFI części aktywów ulokowanych na rynku akcji, zarządzanych do tej pory bezpośrednio przez firmę asset management. "Szacujemy, że operacja ta poprawiła listopadowy bilans o ponad 2 mld zł choć należy pamiętać, że z uwagi na niegotówkowy charakter, nie miała ona żadnego bezpośredniego wpływu na rynek akcji" - ocenili analitycy.

Dodatnia dynamika w czterech segmentach

Listopad przyniósł dodatnią dynamikę aktywów w czterech segmentach rynku. Aż o ponad ¼ wzrosły środki zarządzane przez fundusze surowcowe, choć należy pamiętać o tym, że wartość ich aktywów jest nadal mierzona w dziesiątkach milionów złotych. Drugi wynik, z dynamiką 9 proc. odnotowaliśmy w grupie funduszy akcji. O wzroście ich aktywów zadecydowały produkty skupione na inwestycjach na polskim rynku - środki zarządzane przez fundusze akcji zagranicznych spadły bowiem w listopadzie o 6 proc.

Oczywiście wpływ na dodatnią dynamikę w segmencie najbardziej ryzykownych produktów miała opisana wcześniej operacja przesunięcia części portfela jednego z ubezpieczycieli. Nie mniej jednak listopad przyniósł istotny, jak na ostatnie czasy, wzrost udziału funduszy akcji w rynku. Do lidera, jakim pozostają fundusze mieszane (27,7 proc.) dzielą fundusze akcji już tylko 3 pkt procentowe. Listopad przyniósł również dodatnią dynamikę środków zarządzanych przez fundusze dłużne, która wyniosła 2 proc. Rosły przy tym zarówno produkty lokujące aktywa w obligacje denominowane w złotówkach (2 proc.) jak również te, inwestujące w papiery emitowane w walutach (+7 proc.). W pierwszym przypadku kluczowym czynnikiem wzrostu była wyraźna zwyżka cen, jaka miała miejsce na rynku obligacji skarbowych po fatalnym
dla nich październiku.

W drugim zaś istotną rolę odegrało osłabienie złotego, które wpłynęło na zyski wyrażane w złotych. Ostatnią grupą, w której w minionym miesiącu odnotowano wzrost aktywów netto o 1 proc. były fundusze sekurytyzacyjne, zarządzające środkami w kwocie 813 mln zł. Wśród segmentów, które odnotowały spadek aktywów, szczególną uwagę przykuwają fundusze pieniężne i gotówkowe. Zarządzane przez nie środki spadły w ciągu miesiąca o 10 proc. a udział w rynku zmniejszył się o 1 pkt proc do poziomu 10,7 proc. W przypadku tej grupy spadek aktywów jest bezpośrednią konsekwencją wycofywania z nich środków, a to z kolei wynika z konkurencji, jaką dla funduszy pieniężnych nadal stanowią lokaty bankowe. Warto przy tym podkreślić, że na globalnym rynku inwestorzy od początku bieżącego roku przesunęli do funduszy money market już 370 mld dolarów. W przypadku polskich funduszy pieniężnych i gotówkowych tegoroczne saldo to -1,4 mld zł.

Zaledwie co trzeci fundusz inwestycyjny zakończył 2008 rok na plusie

W obliczu ogromnych zawirowań na światowych giełdach, w wyniku których indeksy straciły po kilkadziesiąt procent wartości, nie dziwią ujemne wyniki funduszy inwestujących, przynajmniej część aktywów, w akcje. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja funduszy dłużnych, które wykorzystały korzystną koniunkturę na rynku długu. Po pracowitym listopadzie banki centralne nie próżnowały również w grudniu. Kilka instytucji w naszym regionie, na czele z ECB, dokonało kolejnych znaczących obniżek stóp procentowych. Od początku ostatniego miesiąca stopa referencyjna w Eurolandzie wynosi już 2,5 proc. i jak twierdzi Jean Claude-Trichet, szef ECB, może ona nadal spadać, gdyż nie ma zagrożenia ze strony inflacji. "Tym samym potencjał do dalszego spadku kosztu pieniądza jest duży. Pytaniem, na które wciąż nie ma odpowiedzi jest to, czy synchronizacja obniżek stóp wystarczy, aby gospodarki powróciły do ścieżki dynamicznego wzrostu. W tym środowisku Narodowy Bank Polski zdecydował się na historyczną, bo wyższą od oczekiwanej, grudniową obniżkę stopy procentowej o -75 pkt bazowych, co sprowadziło główną stopę w naszym kraju do poziomu 5 proc." - czytamy w raporcie.

Mimo słabej pierwszej połowy 2008 roku, czy dramatycznej sytuacji w październiku, miernik koniunktury na rynku długu IROS, zanotował najlepszy roczny wynik w przeciągu ostatnich 6 lat (+8,95 proc.). Dzięki temu fundusze należące do grupy papierów dłużnych złotówkowych w tym roku wypracowały przyzwoite zyski. Średnia dla tej grupy wyniosła +6,6 proc. i był to jeden z najlepszych rezultatów w minionym roku.

Wyższe stopy zwrotu wypracowały jedynie...

...fundusze zagranicznych papierów dłużnych wyceniane w złotówkach, które tak dobre wyniki zawdzięczają w dużej mierze znacznemu osłabieniu złotówki. Straciła ona wobec euro 16,48 proc., a wobec dolara amerykańskiego aż 21,63 proc. Wśród zaledwie kilkunastu funduszy należących do grup eurowych i dolarowych funduszy dłużnych, najwyższą stopę zwrotu wypracował zarządzający UniDolar Obligacje (UniFundusze FIO) +26,7 proc. Średnia dla grupy PDU_UN wyniosła w całym roku +14,2 proc., a PDE_UN +11,9 proc. W samym grudniu 2008 roku, średnia dla grupy funduszy eurowych wyniosła +9,9 proc., najwięcej ze wszystkich analizowanych przez nas grup. W przypadku funduszy dłużnych wycenianych w walutach obcych, jednostki większości z nich odnotowały w minionym roku kilkuprocentowe zyski. Jednak straty kilku z nich, w tym głównie Pioneer Obligacji Europejskich Plus FIO (EUR) (-10,4 proc.), ściągnęły średnie dla tych grup poniżej zera.

Tylko 5 krajowych funduszy wypracowało zyski

Wracając do krajowych funduszy dłużnych, mimo iż średni roczny wynik grupy był jednocyfrowy, to kilku funduszom udało się wypracować zyski przypisywane funduszom o bardziej agresywnej polityce. W 5 przypadkach, wyniki były dwucyfrowe; najlepszy fundusz - PKO/CS Obligacji Długoterminowych – FIO dał zarobić swoim uczestnikom aż +21,5 proc., o +12,5 pkt. proc. powyżej benchmarku, którym jest indeks IROS. W grupie znalazły się również fundusze, które nie potrafiły wykorzystać bardzo dobrych warunków rynkowych. Najsłabiej poradził sobie, szeroko opisywany, fundusz SEB 5 Obligacji Skarbowych (SEB FIO), który jako jedyny zakończył miniony rok z ujemnym wynikiem.

"Wydawałoby się, że dobra koniunktura na rynku obligacji powinna pozytywnie wpłynąć na wyniki funduszy stabilnego wzrostu, które większość swoich aktywów inwestują na tym rynku. Tymczasem niemal wszystkie wypracowały w minionym roku wyniki słabsze od naszego benchmarku IRFU-SWP_UN, złożonego w 80 proc. z wyników indeksu obligacji skarbowych oraz w 20 proc. z rezultatu WIGu. W dodatku straty były dwucyfrowe (średni wynik to -17,2 proc.). Jedynie zarządzający funduszem UniStabilny Wzrost (UniFundusze FIO) wypracował w minionym roku dodatni wynik rzędu +3,7 proc. Fundusz ten był również liderem grupy w ostatnim miesiącu roku, w którym zarobił +3,5 proc." - ocenili analitycy.

Grudzień był drugim miesiącem z rzędu wzrostów w tym segmencie funduszy

Jednak po raz kolejny wynik średniej grupy SWP_UN, który wyniósł +1,3% był słabszy od naszego benchmarku (+2,1%). Jeden z funduszy nawet w korzystnych warunkach nie zdołał wypracować dodatniej stopy zwrotu FORTIS Stabilnego Wzrostu (Fortis SFIO). "Jest to tylko kolejny dowód na to, iż lepiej samemu konstruować swój portfel, wybierając do niego najlepsze fundusze akcyjne i obligacyjne. Wygląda na to, że klienci polskich TFI również doszli do tego wniosku - od stycznia do listopada saldo wpłat i umorzeń do tej grupy funduszy zbliżyło się do poziomu -10 mld PLN. Podczas gdy w 2008 roku rynek długu pozwolił zarobić, zupełnie inaczej wyglądała sytuacja na rynkach akcji" - ocenili analitycy.

Dla warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych był to najgorszy rok w historii. Indeksy WIG i WIG20 straciły odpowiednio po -51,1 proc. i 48,2 proc. Podobny był też wynik średniej funduszy akcji polskich uniwersalnych -49,8 proc. wobec benchmarku, składającego się w 75 proc. z wyników indeksu WIG i 25 proc. wyników indeksu rynku pieniężnego, który stracił -40,1 proc. Rozpiętość między wynikami funduszy z grupy AKP_UN wyniosła 20 pkt proc., najwyższą stopę zwrotu wypracował fundusz zarządzający niewielkimi aktywami - SKOK Akcji (SKOK FIO) -39,5 proc., który jako jedyny pobił benchmark. Jeszcze słabiej wypadły fundusze akcji małych i średnich spółek. Indeksy zanurkowały odpowiednio o -62,5 proc. (mWIG40) i -56,9 proc. (sWIG80), a średnia dla grupy była nieco wyższa -56,7 proc. Tu również rozpiętość między wynikami wyniosła blisko 20 pkt proc., a najmniejsze straty odnotował Noble Akcji MiŚ Spółek (Noble Funds FIO) -48,9 proc.

W skali całego roku, nie najgorzej wypadł grudzień. WIG20 zyskał +0,4%, a WIG +2,7% (indeksy małych i średnich spółek odnotowały straty). Były to pierwsze od 4 miesięcy wzrosty. Ponad połowa funduszy akcji uniwersalnych (AKP_UN) podążyła za indeksami notując zyski, jednak słabe wyniki pozostałych funduszy przyczyniły się do ujemnego wyniku średniej dla grupy (-0,4%). Najlepszy wynik wypracował zarządzający funduszem Legg Mason Akcji FIO (+2,5%). Ujemny wynik funduszy małych i średnich spółek, w obliczu kilkuprocentowych spadków indeksów opisujących ten rynek, nie dziwią średnia wyniosła -4,1 proc. i to był najsłabszy grudniowy wynik z analizowanych grup funduszy. Rodzynkiem w tej grupie był fundusz PZU Akcji MiŚ Spółek FIO, który mimo złych warunków, wypracował wynik dodatni +0,1%

W grudniu wzrosła liczba członków OFE

W grudniu liczba uczestników otwartych funduszy emerytalnych powiększyła się o blisko 25,4 tys. osób. W porównaniu z listopadem oznacza to przyrost o prawie +0,2 proc.. Liczba uczestników OFE na koniec grudnia wyniosła zatem 13,82 mln osób. W całym 2008 roku fundusze emerytalne pozyskały 689,7 tys. osób, co w ujęciu procentowym oznacza wzrost o +5,3 proc. Dla porównania w 2007 roku ten wzrost wyniósł +6,3 proc.

Grudzień, w porównaniu do listopada, był miesiącem w którym nie odbywały się transfery członków do funduszy. OFE mogły pozyskiwać nowych klientów tylko poprzez podpisywanie nowych umów. Spośród czternastu funduszy aż trzynaście zanotowało wzrost liczby nowych członków (w listopadzie - tylko osiem). Niewątpliwie do poprawy tego rezultatu w grudniu przyczyniły się nasilone kampanie marketingowe OFE - fundusze emerytalne chciały wykorzystać fakt zbliżającego się terminu styczniowego losowania do OFE, by przekonać nowych członków do wyboru ich funduszu.

Najwięcej w Nordea OFE

Największą dynamiką wzrostu liczby nowych członków w grudniu może się pochwalić Nordea OFE (+0,5 proc.). Jest to kolejny miesiąc w którym fundusz ten osiągnął dynamikę wzrostu liczby członków, zdobytych w wyniku podpisania nowych umów. W grudniu Nordea OFE zdobył znaczący, na tle konkurencji, 15 proc. udział w rynku nowych umów. W analizowanym miesiącu, pod względem dynamiki przyrostu nowych członków, na tle konkurencji wyróżnił się AXA OFE (+0,4 proc.). Fundusz ten również w listopadzie wyróżnił sie pod tym względem notując 0,3 proc. wzrost w liczbie nowych umów. Potwierdza to agresywną strategię sprzedaży tego PTE.

Najwięcej stracił OFE Polsat

W grudniu niechlubnie na tle konkurencji wypadł OFE Polsat, który jako jedyny odnotował ujemną zmianę liczby uczestników (-0,1 proc.). Najwięcej nowych członków, ponad 4,7 tys., pozyskał w minionym miesiącu ING OFE. Dla porównania warto zaznaczyć, że w listopadzie fundusz ten wybrało ponad 4,5 tys. osób. Drugą i trzecią pozycje pod tym względem zajęły Commercial Union OFE oraz OFE PZU "Złota Jesień", które wybrało odpowiednio 4,3 tys. i 3,9 tys. osób. W ciągu roku największy wzrost liczby członków odnotował AEGON OFE (+119,4 osób), który zawdzięcza ten wynik przejęciu funduszu OFE Skarbiec–Emerytura.

Warto zaznaczyć, że lider 2008 roku pod względem dynamiki liczby członków, rok wcześniej jako jedyny spośród wszystkich OFE zanotował spadek liczby uczestników(-5,4 proc.). Pomijając ten podmiot, OFE, które mogą się pochwalić kilkunastoprocentowym wzrostem to Pekao OFE (+14,4 proc.), Generali OFE (+12,4 proc.) i AXA OFE (+11,8 proc.). Ten ostatni fundusz, w minionym roku, był liderem pod względem pozyskania członków w wyniku transferów, pozyskując ta drogą prawie 44 tys. klientów. Generali OFE w 2008 roku było funduszem, który zyskiwał członków zarówno w wyniku podpisania nowych umów jak i transferów klientów. Z kolei Pekao OFE, jako jedyny fundusz, drugi rok z rzędu notuje dwucyfrową dynamikę wzrostu członków zdobytych w wyniku podpisania nowych umów.

W 2008 roku w przypadku dwóch funduszy mamy do czynienia ze spadkiem liczby członków, są to: Bankowy OFE (-2,1 proc.) i OFE WARTA (-0,1 proc.). Do słabego wyniku tego pierwszego funduszu przyczyniły się transfery członków - tą droga fundusz stracił -14,5 tys. osób i był to jeden z gorszych rezultatów w całej branży. Z kolei OFE Warta zanotował najsłabszy, w porównaniu z konkurencją wzrost liczby nowych umów. Dynamika wzrostu nowych członków w największych, pod względem udziału w rynku OFE w 2008 roku pozostawała na poziomie zbliżonym do tej z roku poprzedniego. W 2008 roku Commercial Union OFE zanotował wzrost o +4,9 proc., a ING OFE o +7,6 proc.

W 2007 roku były to wzrosty odpowiednio o +4,4 proc. i +7,9 proc. Dane te pokazują, że ING OFE zmniejsza dystans do lidera - fundusz ten zwiększył w ciągu roku swój udział w rynku z 19,73 proc. do 20,17 proc. Tym samym rynkowy udział ING OFE jest niższy od udziału Commercial Union OFE jedynie o 0,5 proc. Pozytywny wpływ na wzrost miała między innymi wyższa skuteczność w przejmowaniu klientów od konkurencji. W sesjach transferowych do funduszu ING przeszło prawie 41 tys. osób, podczas gdy fundusz CU pozyskał tą drogą tylko 8,3 tys. klientów.