Według planów ministerstwa skarbu, Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych ( PERN) – zajmujący się eksploatacją rurociągów, służących do transportu ropy naftowej i paliw płynnych – miałby przejąć Operatora Logistycznego Paliw Płynnych (OLPP), który jest największą na polskim rynku firmą oferującą usługi magazynowania zapasów i rezerw produktów ropopochodnych.

Jednocześnie, zgodnie z założeniami przyjętej przez rząd w lutym ubiegłego roku strategii dla przemysłu naftowego z PERN-u miałyby zostać wydzielone i przekazane do OLPP rurociągi produktowe, którymi transportowane są gotowe paliwa. Dzięki temu PERN mógłby się skupić tylko na logistyce surowcowej, czyli zarządzaniu rurociągami przesyłającymi ropę naftową.

PERN przejmuje OLPP, czyli pseudo-restrukturyzacja

Reklama

Taka konstrukcja całej operacji budzi jednak duże wątpliwości wśród specjalistów. „To jest dosyć skomplikowana figura i pytanie, czy z tego coś wyjdzie.” – komentuje Andrzej Szcześniak

ikona lupy />

, ekspert rynku paliw. „Można to nazwać taką pseudo-restrukturyzacją, ponieważ ona nie wnosi niczego do funkcjonowania rynku.”.

„Według mnie połączenie dwóch spółek, które są niekonkurencyjne, dla których nie ma konkurencji, wręcz pogarsza sytuację a nie polepsza.” – mówi Szcześniak. „W tej chwili na tym rynku – rynku przesyłu ropy i z drugiej strony – rynku magazynowania paliw obie spółki są praktycznie 100-procentowymi monopolami.”

PERN przejmuje OLPP, czyli PGNiG-bis

Zdaniem Andrzeja Szcześniaka, takie konsolidowanie państwowych spółek może doprowadzić do powstania nieefektywnego giganta, takiego jak PGNiG. W przypadku gazowego molocha wyraźnie widać, że ograniczanie konkurencji prowadzi do wzrostu – a nie zmniejszenia – kosztów operacyjnych.

„Wystarczy spojrzeć na PGNiG – czego ostatnio byliśmy świadkami – że koszty gazu maleją, a jednocześnie puchną wręcz koszty usługi, koszty przesyłu, dystrybucji. Bo jest to właśnie monopolista.” – zauważa Szcześniak.

PERN przejmuje OLPP, czyli blokada prywatyzacji

Jednocześnie jego zdaniem, połączenie PERN-u i OLPP blokuje ewentualną prywatyzację tej ostatniej spółki, o której była mowa jeszcze kilka lat temu. W ten sposób bowiem możliwy do sprywatyzowania operator magazynów (OLPP) wejdzie w skład grupy o strategicznym znaczeniu dla państwa, a co za tym idzie nie podlegającej prywatyzacji.

„To pogarsza perspektywy prywatyzacyjne, ponieważ rurociągi naftowe przesyłowe są przez państwo uznawane za element absolutnie strategiczny, do których się nie dopuści ostrych inwestorów.” – mówi Szcześniak. „Połączenie tych potencjalnie możliwych do sprywatyzowania magazynów i niemożliwych do sprywatyzowania rurociągów naftowych, blokuje możliwą prywatyzację, o której kiedyś myślano.”.

PERN przejmuje OLPP, czyli spory kompetencyjne

Nie wszyscy przedstawiciele obecnego rządu są entuzjastycznie nastawieni do planów ministerstwa skarbu. Na wtorkowej konferencji prasowej wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że możliwe jest też rozwiązanie polegające na utrzymaniu rozdzielności i specjalizacji obu firm, bo wtedy łatwiej jest monitorować koszty.

Zdaniem Andrzeja Szcześniaka wypowiedzi tego typu są dowodem na to, że wciąż żywy jest stary spór między ministerstwem skarbu i ministerstwem gospodarki o bezpośredni nadzór nad niektórymi spółkami. „Trudno to komentować – to jest taki zwyczajowy obrazek z życia polskiej administracji, że nie potrafi właściwie dzielić kompetencji.” – komentuje Szcześniak.

PERN przejmuje OLPP, czyli Polska 100 lat za Zachodem

Jak zauważył w rozmowie z Forsalem Szcześniak, w państwach zachodnich te dwie rzeczy są dokładnie rozdzielone – nadzór zależy od państwa, a przedsiębiorstwa zajmujące się przesyłem są własnością prywatną. Czyli sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce.

„Modelowe rozwiązanie jest według mnie takie, że państwo reguluje pewne zasady, a zarządzanie i własność powinny być prywatne. Powinny działać konkurencyjne systemy, które są regulowane przez zasady ustanowione przez państwo, ale najefektywniej zarządza nimi – to jest dowiedzione historycznie – właściciel prywatny.” – uważa Szcześniak.

„Polscy politycy nie rozumieją, że coś, co jest regulowane może być znacznie lepiej zarządzane przez spółki prywatne, jeśli chodzi o wykonywanie takich codziennych czynności biznesowych.” – mówi Szcześniak. „Państwa zachodnie doskonale sobie radzą z regulacją działalności spółek prywatnych, nawet w tak trudnych sektorach jak infrastruktura. W Polsce jakoś tego nie potrafimy – to smutne.”

PERN przejmuje OLPP, czyli powrót do przeszłości

Historia całej planowanej operacji łączenia obu spółek sięga roku 2002. W przyjętym wówczas przez rząd Leszka Millera programie sektorowym Naftobazy (poprzednik OLPP) również miały przejąć rurociągi produktowe od PERN-u. Po niepowodzeniu tej operacji do pomysłu wrócono w 2005 roku, ale znów bez powodzenia.

Powrót do realizacji tych planów przewijał się w mniej i bardziej oficjalnych wypowiedziach przedstawicieli obecnego rządu już od roku, ale bardziej konkretne plany przedstawił dopiero tydzień temu wiceminister skarbu Krzysztof Żuk. Według jego słów przejęcie OLPP przez PERN powinno być zrealizowane w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

„Połączenie polegałoby na tym, że w miejsce Skarbu Państwa, który jest właścicielem 100 procent akcji OLPP, wejdzie PERN.” – powiedział Żuk. Według jego słów „OLPP zachowa samodzielność, ale będzie spółką w grupie kapitałowej PERN-u”. Jednocześnie – w celu realizacji wspomnianej strategii dla sektora paliwowego – PERN miał przekazać rurociągi produktowe OLPP.