Rosyjska waluta spadła o 0,5 proc. do 31,9700 w stosunku do dolara, zmierzając do najniższego zamknięcia od 14 lipca. Produkt krajowy brutto liczony w skali roku obniżył się w minionym kwartale o 10,9 proc. – podały federalne służby statystyczne. Spadek jest większy niż zakładali analitycy, szacując rosyjskie PKB na poziomie minus 7,5 proc.

Największy na świecie dostawca nośników energii przeżywa najgorszy krach gospodarczy w ciągu dekady, gdyż obecna recesja podcięła na świecie zapotrzebowanie na paliwa. Moskwa wydała przeszło jedna trzecią swoich rezerw walutowych, żeby powstrzymać 35-proc. dewaluację rubla od sierpnia zeszłego roku do stycznia 2009. Jeden z kluczowych surowców eksportowych Rosji – ropa naftowa – potaniała w tym okresie o 100 dolarów.

Ale we wtorek indeks Micex wzrósł o 0,7 proc. dzięki pierwszej od czterech dni zwyżce ceny ropy naftowej. RPA w dostawach na wrzesień zdrożała o 0,9 proc. do 71,22 dolarów za baryłkę na nowojorskiej giełdzie NYME.
Rubel stracił 0,5 proc. do 45,2890 wobec euro. W koszyku walutowym banku centralnego rubel w stosunku do dolara i euro ukształtował się na poziomie 37,9516. Rubel pozostaje w widełkach od 26 do 41, bank Rosji pod koniec stycznia obiecał bronić tych granic.