Sezon publikacji wyników tradycyjnie rozpocznie Alcoa, amerykański producent aluminium. Firma dzisiaj przedstawi swoje osiągnięcia finansowe za poprzedni kwartał. Analitycy ankietowani przez agencję Thomson Reuters spodziewają się, że Alcoa miała w tym czasie 11 centów straty na akcję przy przychodach w wysokości 4,5 mld dol. W ciągu najbliższych dwóch tygodni rynek pozna wyniki m.in. General Electric oraz Intela.
Z szacunków Standard & Poor’s oraz agencji Bloomberg opracowanych na podstawie prognoz analityków wynika, że zyski spółek wchodzących w skład amerykańskiego indeksu S&P 500 mogły spaść w III kwartale o 23 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Wyniki, po kilku kwartałach spadków, mają zacząć ponownie rosnąć w ostatnich trzech miesiącach 2009 roku Będzie to dotyczyć m. in. spółek z sektora finansowego.
Zarządzający spodziewają się, że w czasie publikacji wyników za III kwartał inwestorzy będą przyglądać się przede wszystkim przychodom firm. – Zyski można poprawiać przez restrukturyzację i cięcie kosztów, ale to działa na krótką metę. Do dłuższej i trwalszej poprawy zysków potrzebny jest wzrost przychodów, który potwierdzi ożywienie w gospodarce – mówi Robert Nejman, zarządzający funduszem MCI Gandalf Aktywnej Alokacji. Dodaje, że skala ostatnich wzrostów na giełdach wskazuje, że oczekiwania na dobre wyniki są już w cenach akcji. Jeśli spółki je potwierdzą, nie należy oczekiwać, że będzie to sygnał do wzrostów.
Tym bardziej że oczekiwania analityków nie będą już tak niskie jak wobec wyników za II kwartał. W czasie poprzedniego sezonu wyników indeksy poszły w górę. Tym razem znacznie silniejsza może być reakcja i wyprzedaż akcji po wynikach słabszych od prognozowanych.
Reklama