„Wciąż jesteśmy zaangażowani w proces due diligence i na najlepszej drodze do zaprezentowania ostatecznej oferty” – poinformował w piątek agencję Bloomberg rzecznik niemieckiej giełdy, Frank Herkenhoff. “Financial Times” w piątkowym wydaniu napisał, że londyńska giełda, London Stock Exchange, wycofała się z udziału w przetarg o warszawski parkiet, gdyż akwizycja nie pasuje do nowej strategii spółki.

W tej sytuacji do prywatyzacji GPW mają przystąpić NYSE Euronext, Nasdaq OMX i właśnie Deutsche Boerse. Maciej Wiewiór, rzecznik MSP przypomniał, że termin składnia ofert do udziału w prywatyzacji polskiej giełdy upływa 28 października, czyli za niespełna dwa tygodnie. „Ze strategicznego punktu widzenia ekspansja Deutsche Boerse do Polski jest dobrym pomysłem. Warszawska giełda ma duży potencjał wzrostu ze względu na to, że duża liczba spółek będzie najpewniej starała się wejść na parkiet w najbliższym czasie” – twierdzi Martin Peter, analityk Landesbank Baden-Wuerttemberg.

Według GPW, powołującej się na raport PricewaterhouseCoopers, w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku warszawski parkiet przyciągnął rekordową w Europie liczbę 22 debiutów, wobec 23 pierwotnych ofert publicznych, do jakich doszło na rynku największego na świecie operatora giełdy. Do prywatyzacji GPW dochodzi po ekspansji w regionie wiedeńskiej giełdy, Wiener Boerse, która kupiła parkiety w Czechach i Słowenii oraz zwiększyła udział w budapeszteńskiej giełdzie z 13 proc. do 38 proc.

Polska giełda kupiła w 2007 roku udziały w rumuńskim rynku kontraktów terminowych oraz wyraziła zainteresowanie przejęciem giełdy w Sofii, jeśli Bułgaria zdecyduje się na jej sprzedaż. W lipcu GPW kupiła także 25 proc. ukraińskiego parkietu Innex.

Reklama

Bloomberg przypomina, że kapitalizacja GPW przekracza 128 mld dolarów, co daje jej trzecie miejsce, po Rosji I Turcji, wśród wschodzących rynków Europy.